Naturalny kamień we wnętrzu: 10 luksusowych aranżacji

• Kamienie to piękny i funkcjonalny materiał do wnętrz, odporny na mróz, wysokie temperatury, uszkodzenia mechaniczne i trwały na lata. 
• Na blaty kuchenne najlepszy wybór to kamień jak granit, ale można zastosować także kwarcyt. 
• Niektóre kamienie, jak kwarcyt Patagonia, są miejscami półprzezroczyste i wspaniale wyglądają również podświetlone od spodu.
• W łazience oprócz blatu kamień naturalny można wykorzystać na ścianach. Tu świetnie sprawdzą się spokojniejsze kolory i wzory jak delikatny beżowy kwarcyt Perla Santana.

Wszystkie kamienie naturalne mają w sobie to, co w przyrodzie cenimy chyba najbardziej – jej wyjątkowy, niepowtarzalny urok. A zarazem właśnie z natury granity, marmury i onyksy – ale także wciąż nieco mniej znane w Polsce kwarcyty – czerpią swoją trwałość liczoną w tysiącach lat. Odpowiednio dobrane pod kątem walorów wizualnych oraz cech użytkowych, mogą wzbogacić dosłownie wszystkie pomieszczenia domu, a także balkon czy taras. Warto się o tym przekonać!

Dlaczego warto wybrać kamień do wnętrza?

Tak, to prawda – kamienie naturalne są znakomitym wyborem absolutnie do wszystkich wnętrz. Nie tylko ozdobią je, ale przede wszystkim odpowiedzą na najbardziej wyśrubowane wymogi funkcjonalne. W zależności od rodzaju, te cenne skarby natury stawią czoła m.in. wysokim temperaturom (np. w oprawie kominka lub biokominka, ale też w domowej saunie), mrozom (np. na balkonie lub tarasie czy na elewacji), intensywnemu ruchowi (np. na podłodze w holu).

Wiele z nich – jak zwłaszcza granit i kwarcyt  – jest też odpornych na zarysowania, obtłuczenia, zadziory, zaplamienia i zmatowienia, o które nietrudno w przypadku materiałów innych niż kamień.

A przy tym nie tylko każdy rodzaj kamienia, ale nawet każda płyta ma nieco inny odcień, rysunek, układ żył. Kryje się tu nieosiągalny w przypadku innych materiałów walor niepowtarzalności, niespodzianki, tajemnicy…

Nie znaczy to jednak, że zakup kamienia naturalnego nie ma w sobie coś z loterii.  Konkretny slab, konkretną płytę warto wybrać osobiście podczas wizyty w wybranym oddziale dystrybutora (w galerii zdjęć znajdziecie propozycje kamieni od Interstone). 

Jaki kamień do kuchni?

Gdy mowa o kamieniu naturalnym w mieszkaniu, pierwszym skojarzeniem – a przede wszystkim marzeniem wielu osób – są piękne i bardzo trwałe blaty kuchenne czy łazienkowe z granitu. Co ważne, to marzenie łatwo spełnić i to wcale niekoniecznie za duże pieniądze. Do tych tak wymagających wnętrz polecić należy także kwarcyty, równie wytrzymałe, a piękne jak delikatniejszy marmur. Niektóre z nich, jak wspomniany już kwarcyt Patagonia, są miejscami półprzezroczyste i wspaniale wyglądają również podświetlone od spodu.

Warto pamiętać, że w kuchni wykonuje się z kamienia także tzw. backsplashe, czyli osłony ścian między blatem a szafkami. Piękny slab kamienia to jednocześnie wymarzony materiał na pokrycie korpusu wyspy kuchennej, na ogół znakomicie widocznej od strony salonu.

Naturalny kamień w łazience

W łazience z kolei – oprócz blatu – kamień naturalny można wykorzystać na ścianach. Tu świetnie sprawdzą się spokojniejsze kolory i wzory, jak delikatny beżowy kwarcyt Perla Santana. Kamień w łazience może się też pojawić na jednej wybranej ścianie, np. za wanną lub w strefie prysznica. To idealne miejsce na wzorzyste onyksy, granity czy kwarcyty, ale też bardziej kruche trawertyny, czy szlachetne agaty. Każdy z nich może stać się tu ozdobą równie znakomitą jak obraz, ale doskonale odporną na chlapiącą wodę i kłęby pary. Efektu dopełni odpowiednie oświetlenie.

Kamień naturalny w łazience idealnie sprawdzi się także na podłodze. Zabezpieczy ją przed wodą, a zarazem da wnętrzu charakter i klasę. Dobrym wyborem będą tu zarówno twarde granity czy kwarcyty, jak i marmury – ze słynnym Bianco Carrara na czele. Wokół nie brakuje imitacji, a przecież można mieć we własnym domu szlachetny oryginał!

Kamień na podłogę i ścianę w salonie - jaki wybrać?

Jaki kamień najlepiej nadaje się do salonu? Pierwsza myśl, jaka się nasuwa, to marmur, np. beżowy Crema Marfil. Polerowany albo w modnym półmacie, zestawiony już nie tylko ze złotem czy miedzią, ale także z woskowanym drewnem, lakierowaną na czarno stalą, tkaninami o grubym splocie i ręcznie formowaną ceramiką. Choć to kamień relatywnie miękki (o ile można tak powiedzieć o kamieniu!), co od tysiącleci wykorzystują rzeźbiarze, jednocześnie świetnie sprawdza się na posadzkach nawet w miejscach publicznych.

Jednak na posadzkę czy schody świetnym wyborem będzie również kwarcyt lub granit, jak wzór Copacabana, dopasowany tak, by tworzyć na stopniach stylizowany dywan. Kamień ten jest odporny na zarysowania, plamy, wilgoć oraz wysokie i niskie temperatury. Dlatego również w intensywnie użytkowanym salonie otwierającym się na ogród będzie przez długie lata prezentował się tak nieskazitelnie, jak tuż po ułożeniu posadzki.

Ale przecież kamień w salonie to nie tylko podłoga. Również blat kredensu, a coraz częściej także stołu jadalnianego. Parapety. Obudowa kominka. Okładzina centralnej ściany pomieszczenia. Oprawa głównych drzwi. I… co tylko się komu zamarzy!

Kamień nadaje się sypialni? Czemu nie!

Inaczej niż np. w Grecji czy we Włoszech, dekoracyjne kamienie nie są w Polsce częstym wyborem do sypialni. A przecież tak dobrze współpracują m.in. z ogrzewaniem podłogowym i jeszcze długo oddają ciepło po wyłączeniu instalacji! A nawet jeśli pozostają w dotyku chłodne, wizualnie mogą dać wnętrzu wiele ciepła, elegancji, wyrazu. Na zdjęciach w naszej galerii widać, jak przytulną atmosferę kreuje bestsellerowy kwarcyt Perla Santana w eleganckiej łazience z toaletką. Kto z kolei marzy o bardziej wyrazistym efekcie, może sięgnąć po najbardziej wzorzyste odmiany np. onyksu.

Szykowne sypialnie, garderoby, a także łazienki można też wzbogacić kamieniami szlachetnymi. Wśród eksponowanych w przeszklonych szafach strojów i biżuterii przepięknie wyglądać będą płyty kryształu górskiego lub agatu, jak Agata Amarelo. Wyjątkowe walory tego kamienia – niezwykłe bogactwo kształtów i kolorów – wydobyć można światłem nie tylko skierowanym z zewnątrz, ale przede wszystkim umieszczonym od spodu. W sypialni łatwo w ten sposób wykreować zarówno przytulny nastrój, jak i niepowtarzalny efekt, który każdego wieczoru będzie budził odczucie wyjazdu do najbardziej luksusowego hotelu.