
Prostota i klasyka w nowoczesnym wydaniu. Zobacz jak urządzono 49 mkw
Pracownia Kosakowski studio po raz kolejny proponuje wnętrze mieszkania w stylu minimalistycznym, tym razem w wydaniu eleganckim i pełnym ciepłej, wyważonej kolorystyki. Apartament ma tylko 49 metrów, ale otwarty plan funkcjonalny sprawia, że mieszkanie wydaje się dużo większe. Będzie elegancko, ale nie w sposób nachalny, lecz subtelny. Wchodzimy!

Świetnie zaprojektowana architektura mieszkania z naturalnym światłem wpadającym niemal w każdy metr kwadratowy, pozwoliła nam na skoncentrowaniu sił przy samym wystroju wnętrza i dopieszczeniu ważnych dodatków. Przy tym chcieliśmy, aby mieszkanie było urządzone z jak najmniejszą ilość rzeczy – wnętrze przeładowane z czasem przysporzy nam więcej ciężaru aniżeli przydatności – mówi architekt Łukasz Kosakowski.
Beżowy i czarny stał się lajtmotywem całego mieszkania. W każdym pomieszczeniu założono czystą i przejrzystą kompozycję oraz maksymalną prostotę mebli. Dzięki klasycznym dodatkom surowy minimalizm zyskuje skandynawski szyk. Zaskakującym elementem stała się długa belka podtrzymująca strop, która została przez projektantów świadomie wyeksponowana.
W kuchni zdecydowano się na jednolitą zabudowę, w której umieszczono wszystkie potrzebne sprzęty, a nawet pralkę. Gładkie powierzchnie szafek frontowych pokryte są matowym lakierem, każda otwierana systemem push-to-open. Na granicy obu pomieszczeń znalazł się okrągły stół z towarzyszącymi mu krzesłami marki Muuto. Nad nimi doskonale dopasowana prawdziwa ozdoba lampa Prom Queen. Przestrzeń za sofą to dobre miejsce na ekspozycję sztuki. Na ścianie znalazł się obraz autorstwa Michała Rejnera będący kolażem starych, oryginalnych planów architektonicznych miasta Chicago.
W niedużej sypialni postawiono na proste rozwiązania i maksymalnie wykorzystanie przestrzeni. Podwójne łóżko umieszczono w niszy przy ścianie. Zabudowa na wymiar pokryta naturalnym fornirem mieści pełnowymiarową szafę. Nie mogło zabraknąć także mini-biurka. Dzięki zastosowany materiałom pomieszczenie świetnie harmonizuje ze strefą dzienną. Podobna estetykę odnajdziemy w łazience. Tutaj na pierwszy plan wybija się wisząca frontowa szafka umywalkowa, w której znajdziemy sporo miejsca do przechowywanie. W całości zrezygnowano z uchwytów, a także innych zbędnych akcesoriów meblowych. Duże podświetlane lustro dodaje „przestrzeni”, a świetnym akcentem stała się czarna armatura HushLab – marka z polskiego podwórka. No i lastryko – to jeden z najmodniejszych trendów tego sezonu.
© 2020 AUTOR: KOSAKOWSKI STUDIO