40-metrowe mieszkanie w Gdyni. Inspiracje modernizmem, vintage i polski design. Ale piękne!

Mieszkanie o powierzchni 40 m2 przeszło pod nadzorem projektantek z and.home całkowitą metamorfozę, także wizualną, która, mimo niewielkiego metrażu, dodała wnętrzu dużo swobody i przestronności.  

- Inwestorom zależało na zachowaniu gdyńskiego klimatu, swoistego luzu, absolutnie nie chcieliśmy więc osiągnąć efektu mieszkania "z katalogu". Dla nas Gdynia to m.in. modernizm - we wnętrzu znalazły suę więc meble vintage oraz absolutne klasyki starego polskiego wzornictwa, takie chociażby jak czerwonokrwisty fotel RM58. Gdynia to energia - mamy więc plamy koloru, ulubionej zieleni właścicieli na ścianach i kolorowe dodatki - mówią architektki z pracowni and.home, Katarzyna Piechowiak i Magdalena Hass. - Gdynia to również młode miasto, we wnętrzu są więc meble i dodatki nowej fali polskich projektantów oraz niszowych manufaktur. Bazowaliśmy na lokalnych firmach, większość wyposażenia pochodzi m.in. gdańskiego lumann.design, salonu specjalizującego się w polskim wzornictwie - dodają dziewczyny z and.home.

Mała, ale praktyczna kuchnia 

Kuchnia jest prosta, męska, niewielka, ale funkcjonalna. Wstawiając łazienkowy box pomiędzy kuchnią a częścią dzienną projektantkom udało się sprytnie rozwiązać wymóg "osobnej kuchni". 

Sama łazienka, mimo niewielkich rozmiarów, pomieściła duży, komfortowy prysznic. Jej monochromatyczny charakter przełamuje żółty stołek Plopp - ikona współczesnego polskiego wzornictwa autorstwa Oskara Zięty.

Salon ożywiony kolorem

Część dzienna to niezakłócona, otwarta przestrzeń, która swobodnie przenika się z sypialnią. Oba pomieszczenia są oddzielone jedynie przeszkleniem, są więc dwie osobne strefy, które można w zależności od potrzeb oddzielić zasuwając drzwi. Prosty i bezpretensjonalny salon ożywia szmaragdowa ściana oraz wyrazisty wzór podłogi, a meble vintage i plakaty na ścianach to prawdziwa kropka nad i tej nietuzinkowej aranżacji.

W sypialni na pierwszy rzut oka wysuwa się zagłówek, który został wykonany z... drewnianej podłogi (to ten sam wzór, który znalazł się w innych pomieszczeniach. Nietypowe, ale ciekawe rozwiązanie sprawiło, że sypialnia ma bardziej przytulny charakter. 

Projekt: Katarzyna Piechowiak, Magdalena Hass, pracownia and.home
Zdjęcia: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski/Fotomohito