
Jak architekci radzą sobie ze skutkami pandemii?
Jak na pandemię koronawirusa reagują biura projektowe? Czy transformacja modelu pracy na home office to duże wyzwanie? Jak sytuacja wpływa na bieżące projekty? Na te tematy rozmawiamy ze Zbigniewem Reszką i Michałem Baryżewskim z biura architektonicznego Arch-Deco.
Już na początku okresu, w którym robiło się głośno o rozprzestrzenieniu się koronowirusa we Włoszech, zrezygnowaliśmy z zaplanowanych zagranicznych urlopów, nie mając nawet pojęcia, jak dynamicznie rozwinie się sytuacja. Zintensyfikowaliśmy dbałość o odkażanie swojego miejsca pracy i dostarczyliśmy wszystkim pracownikom osobiste środki do dezynfekcji rąk i miejsca pracy – relacjonuje ł, prezes biura architektonicznego Arch-Deco.
Wraz z rozwojem sytuacji, już w czwartek, 12 marca podjęliśmy wspólnie decyzje o wdrożeniu pracy zdalnej. Dzięki bardzo sprawnej pracy naszego IT managera udało się w ciągu dwóch dni uruchomić połączenia z serwerami, tak aby każdy w swoim domu mógł swobodnie wykonywać swoją pracę. Po paru dniach i dotarciu się wszystkich procedur, dzięki godnemu pochwały zaangażowaniu pracowników i managerów, sondujemy, iż dotrzymanie harmonogramów w poszczególnych projektach nie jest zagrożone – zapewnia prezes Arch-Deco.
Michał Baryżewski, współwłaściciel biura architektonicznego Arch-Deco, zwraca uwagę na ścisły związek branży architektonicznej z budowlaną i podkreśla konieczność uważnej obserwacji rynku. Branża architektoniczna jest ściśle związana z budowlaną, dlatego musimy obserwować rynek nieruchomości, aby odpowiednio szybko reagować na zmiany i przejść przez ewentualne spowolnienie bez większych obrażeń – radzi.
Zapytany o możliwe rozwiązania systemowe, jakie mógłby wprowadzić rząd, celem pomocy branży, architekt sugeruje: Rozsądne zapobieganie ograniczaniu finansowania inwestycji ze strony sektora bankowego mogłoby pomóc ponownie rozruszać gospodarkę.