
Mieszkanie dla rodziny. Piękne i bardzo wygodne. Tak wygląda po remoncie!
100-metrowy apartament znajduje się na warszawskim Żoliborzu. Gruntowny remont przeszła tu część dzienną, która została dopasowana do potrzeb pięcioosobowej rodziny. Teraz jest wygodna i nowoczesna, jasna i z kroplą koloru, przytulna i otwarta.

- Dodatkowa sypialnia, której potrzebowali właściciele została wydzielona z części dziennej mieszkania.
- W miejscu dawnej jadalni teraz urządzona została przestrzeń wypoczynkowa, a kuchnia z wyspą zmienia swój kształt i estetykę na bardziej nowoczesną i funkcjonalną.
- Podczas remontu udało się także zachować istniejącą, piękną drewnianą podłogę oraz przy okazji odświeżyć pozostałe pokoje.
– Właściciele, rodzice trójki dzieci, zgłosili się do mnie w odpowiednim momencie, a więc kilka miesięcy przed planowanym remontem. Impulsem do metamorfozy części dziennej 100-metrowego apartamentu była chęć przekazania najmłodszemu synowi, który dotychczas zamieszkiwał razem z nimi w sypialni, własnego pokoju – opowiada projektantka

Zmiany w układzie wnętrza
Idealnym rozwiązaniem, w pełni spełniającym oczekiwania właścicieli, okazało się być wydzielenie sypialni dla rodziców z części dziennej mieszkania. Było to możliwe dzięki dużej ilości okien. Ściana rozdzielająca nowe pomieszczenie jest w całości zabudowana regałem licującym się ze ścianą łazienki, w którym znalazło się również miejsce na telewizor, zawieszony na tle drewnopodobnej płyty meblowej. Wymiary poszczególnych półek zostały dopasowane do sprzętu muzycznego posiadanego przez właścicieli.

W miejscu dawnej jadalni teraz urządzona została przestrzeń wypoczynkowa, a kuchnia z wyspą zmienia swój kształt i estetykę na bardziej nowoczesną i funkcjonalną, ze stołem dla dużej rodziny na środku. Podczas remontu udało się także zachować istniejącą, piękną drewnianą podłogę oraz przy okazji odświeżyć pozostałe pokoje.

Kuchnia w kolorach złamanego błękitu i szarości
Sercem nowej części dziennej jest ultra funkcjonalna kuchnia. Prezentuje się pięknie w kolorach złamanego błękitu i szarości. Większość sprzętów jest niewidoczna – ukryto je w zabudowie. W lakierowanej, matowej płycie meblowej zostały wyfrezowane otwory umożliwiające wentylację. Dzięki zastosowaniu wielkoformatowych płytek nad blatem (120x60 cm), w całym pasie między szafkami zastosowano jedynie dwie fugi. W podłodze zaprojektowany został estetycznie wykończony floorbox, który ułatwi przesiadywanie z laptopem przy stole.

Zabudowę meblową wykonywaną na wymiar dopełnia blat kompaktowy HPL w neutralnym, beżowo-szarym kolorze, który szybko się nie znudzi. Właściciele chcieli, aby blat był matowy, nie połyskliwy, gładki, łatwy w utrzymaniu czystości. Strzałem w dziesiątkę okazał się 12-milimetrowy blat kompaktowy z HPL, który jest wilgocioodporny i odporny na mikro-zarysowania. W porównaniu z klasycznym blatem laminowanym wygląda także bardziej nowocześnie, umożliwia zastosowanie łatwego w utrzymaniu czystości zlewozmywaka powieszanego, a jednocześnie cenowo jest dużo bardziej przystępny niż np. kamień czy spiek kwarcowy.

Projekt wnętrza: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio, www.jlwstudio.pl
Zdjęcia: Ula Mróz
Zobacz także 120-metrowy dom pod Gdańskiem. Przytulny salon, elegancka kuchnia!