Piękne mieszkanie w Poznaniu. Świetne wnętrze w stylu soft loft!

Dwupozimowe mieszkanie znajduje się w Poznaniu na Osiedlu Warzelnia, które jest otulone lasami doliny Cybiny i co najważniejsze otwarte na tkankę miejską. Dzięki ogromnym przeszkleniom i prawie pięciometrowej wysokości wnętrze zachwyca przestronnością. Jest jasne, pełne naturalnego świata, a przy tym całkowicie otwarte. 

– Projekt tego wnętrza stanowił nie lada wyzwanie. Określany mianem soft loft apartament było bowiem właściwie otwartą przestrzenią, co na realia poznańskiej rzeczywistości nie jest typowe. Właściciel chciał, aby po wejściu do mieszkania można było poczuć, że ktoś w nim rzeczywiście mieszka i że jest to konkretna osoba. Wnętrze miało nie przypominać kolejnego, instagramowego planu zdjęciowego. Postawiłem więc na eklektyzm, który będzie się ładnie starzał – opowiada architekt Miłosz Matelski, autor projektu.

Eklektyzm jest także doskonałą bazą do ewentualnych zmian. W myśl zasady "Mix & Match" będzie możną tę przestrzeń rearanżować bez dużych nakładów finansowych.

Salon połączony z kuchnią i jadalnią 

Otwarte wnętrze podzielone zostało na strefy, dzięki czemu jest bardzo wygodne i funkcjonalne. Dół mieszkania zdominowany jest przez spiralne schody, które same w sobie są dziełem sztuki. Wyglądają bardzo efektownie! Schody w formie wijącej się wstęgi metalu wykonane zostały na specjalnie na zamówienie.

– Miały mieć poręcz, ale postanowiliśmy wprowadzić do mieszkania nutę niebezpieczeństwa – mówi Miłosz Matelski. Za schodami znajduje się jeszcze obszerna zabudowa z fornirowanymi frontami w kolorze włoskiego orzecha.

Drugą dominantą we wnętrzu jest przestrzeń kuchenna, w której architekci postawili na hasło "black is a new white". Zabudowa meblowa wykonana została w kolorze prawie czarnego, matowego granatu, który w ciągu dnia zmienia kolory. Połączenie je z marmurem Carrara i mosiądzem nadało kuchni efekt WOW. W części jadalnianej, będącej sercem mieszkania, znajduje się dębowy stół z kolorowymi krzesłami holenderskiej marki Zuiver. 

– Wykorzystując wysokość przestrzeni dziennej, która sięga prawie 5 metrów, na ścianie za kanapą stworzyliśmy galerię obrazów. Umyślnie nie powiesiliśmy ich jednak od linijki, dzięki czemu tworzą niezwykle ciekawą kompozycję. Patetyczność niektórych elementów wyposażenia przełamywaliśmy  często czymś tak oczywistym jak kanapa z IKEA. W mieszkaniu znajduje się także wiele mebli z odzysku, które zostały odrestaurowane przez zaprzyjaźnioną firmę z Dolnego Śląska – mówi Miłosz Matelski. 

Na dole znajduje się jeszcze toaleta i nieduży balkon. Loftowego klimatu dodaje wnętrzu gruba, stalowa belka zastosowana na zakończeniu stropu od antresoli, która sprawiła nie lada wyzwanie przy montażu. Pięknie współgra ona ze schodami i balustradą na piętrze.

Przestrzeń do odpoczynku i do pracy

Przestrzeń na piętrze, dzięki dobremu doświetleniu, które zapewniają duże okna dachowe, jest jasna i pełna światła. Królują tu naturalne odcienie dębu, sosny i sklejki brzozowej. Architektom udało się bardzo funkcjonalne zagospodarować dostępny metraż. Na piętrze znajduje się wygodna przestrzeń do spania, do pracy oraz duża garderoba typy walk-in, zapewniające sporo miejsca na przechowywanie. Jest tu także komfortowa łazienka, w której architekci doskonale połączyli wykonany przez sztukatora beton z heksagonowymi, białymi płytkami. Dominantą wnętrza stała się jednak szafka pod umywalkę w kolorze mango z dość nietypowym blatem, bo z drewna odzyskanego ze starych wagonów kolejowych. To samo drewno zostało zastosowane na blacie biurka w przestrzeni do pracy.

Autor projektu: Miłosz Matelski, biuro projektowe Miastoprojekty, www.miastoprojekty.pl

Zdjęcia: Norbert Banaszyk, @ksztalty.fotografiawnetrz

Zobacz także Nowoczesny dom. Przytulne wnętrze z klimatem!