
Inteligentne gadżety dla Twojego domu

Mieszkanie z widokiem na park - przytulne, jasne wnętrze
Robert Majkut, wizjoner, designer, ekspert w projektowaniu dla biznesu, dyrektor generalny w firmie Robert Majkut Design, będzie jednym z mówców tegorocznego Forum Dobrego Designu 2019. Zapraszamy do lektury wywiadu z właścicielem jednej z najbardziej cenionych firm branży kreatywnej w Polsce.
Jak jest, Twoim zdaniem, definicja dobrze zaprojektowanego wnętrza?
Mam swoją własną teorię, ideę, na czym w ogóle polega dobre projektowanie. W odniesieniu do każdej, specyficznej sytuacji, jaką jest wnętrze, nie możemy jednak zastosować uniwersalnej recepty. Każdy z projektów jest po prostu osobną koncepcją. Dużo zależy od charakteru wnętrza, od tego, czy mamy do czynienia z przestrzenią komercyjną, czy też prywatnym domem – w obu przypadkach przyjmujemy zupełnie inne założenia. Myślę jednak, że wspólnym mianownikiem wyróżniającym dobrze zaprojektowane wnętrze jest jego indywidualność, wynikająca ze szczerego pochylenia się architekta nad projektem. Dogłębne przemyślenie tematu, który nam powierzono – niezależnie od tego, czy odbiorcą będzie klient komercyjny, czy prywatny – to pewnego rodzaju punkt wyjścia. Kluczowe jest głębokie wejście w zadanie, jego rzetelne przeanalizowanie. Po pierwsze, musimy postawić sobie pytanie, w jakim celu powstaje projektowane przez nas wnętrze, jakie ma spełniać potrzeby – nie tylko funkcjonalne, ale też estetyczne. Te wyznaczniki nie są odkryciem Ameryki, ale myślę, że ten ponadprzeciętny wysiłek włożony w zrozumienie, po co coś się staje, wyróżnia dobrze zaprojektowane przestrzenie od tych zupełnie przeciętnych.
W jakich wnętrzach najlepiej czuje się Robert Majkut?
Moja praca na co dzień wypełniona jest bardzo intensywnymi bodźcami, impulsami, strukturami, materiałami, kolorami, wieloma ideami, tysiącem rzeczy, które przewijają się przed oczami. Osobiście preferuję więc miejsca pozwalające mi się wyciszyć. Staram się ograniczać te bodźce, po to, żeby umysł znalazł oddech, żeby była w nim przestrzeń oraz cisza pozwalająca mi znaleźć przeciwwagę w stosunku do tej intensywności dnia codziennego. Swoista pustka, eliminacja ogromu bodźców jest mi tym bardziej potrzebna, że projekty, nad którymi pracuję są mocno przesycone różnymi niuansami – aby je uchwycić potrzebuję wyciszenia.
Ogólnie lubię wnętrza jasne, proste, minimalistyczne, choć zdarza mi się czuć dobrze w przestrzeniach zupełnie odmiennych – ciemnych, zawiesistych, gęstych, w których znajduję
zupełnie innego rodzaju spokój.
Styl we wnętrzach – który jest Ci najbliższy?
Bardzo często słyszałem, że mam niepowtarzalny styl. Sam sobie tego nie uświadamiam w procesie twórczym, ale widocznie istnieje coś spójnego, wyróżniającego moje wnętrza. Oczywiście tego do końca w swoich projektach nie kontroluję, ani w żaden sposób nie programuję, nie narzucam na to, co robię. Jednak jestem w stanie znaleźć pewien wspólny mianownik wynikający z mojego głębokiego przekonania o tym, jak świat mógłby być zaprojektowany. Te wspólne elementy, które można znaleźć w przestrzeniach przeze mnie projektowanych to płynność linii, miękkości, którymi staram się wnętrze wykładać. Staram się wnętrze w budynku traktować trochę jak ubranie, tylko w negatywie, czyli zakładane od wewnątrz – od struktur, do których się musi wpasowywać.
Używamy ciasteczek, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu
Klikając jakikolwiek odnośnik na tej stronie wyrażasz zgodę na ustawienie plików cookie.