×
Subskrybuj newsletter
dobrzemieszkaj.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNER PORTALU
Wnętrze dla kobiety: szarości, biele i róże

Wnętrze dla kobiety: szarości, biele i róże

Autor: Justyna Łotowska
28 cze 2016 10:45

Elektryzująca moc fuksji doskonale skomponowana z chłodną, surową aurą szarości. Muśnięta delikatną kobiecą zmysłowością prosto od Christiana Diora. A do tego ten widok … na spokojne lub wzburzone morze.

Ten sopocki apartament to pierwsze całkowicie własne M młodej studentki socjologii. Do projektu wnętrza Magda podeszła więc bardzo poważnie. Z całą masą spontanicznych, ciekawych pomysłów i głową pełną marzeń. Dokładnie wiedziała czego chce.

Podobał mi się kolor szary i to w różnych odcieniach, bo kojarzy się z atmosferą współczesnych loftów. Trochę zimną, taką betonową – wspomina właścicielka. Z drugiej strony ważne były zachowanie pierwiastka kobiecości (ale bez widocznej przesady) i muśnięcie przestrzeni orzeźwiającą, ekspresyjną fuksją. Te jasne wskazówki w zupełności wystarczyły architekt Małgosi Borzyszkowskiej, aby wypadkową wielu pomysłów, projektów i przemyśleń zmienić w spójną, fantazyjną aranżację.

Sposób na skosy

Układ wnętrza zaproponowany przez dewelopera z góry narzucił pewne rozwiązania funkcjonalne. Z dwóch powodów. Żadnej ze ścianek działowych nie można było przestawić, a skosy także musiały pozostać dokładnie w tym samym miejscu. I dobrze! Bo jak się szybko okazało to, co na pierwszy rzut oka wydawało się przeszkodą, szybko stało się ogromną zaletą i podkreśliło indywidualny charakter przestrzeni.

Jednopoziomowy układ wnętrza ma tradycyjny podział. Wspólną, otwartą część dzienną, z subtelnie zaznaczonymi strefami, tworzą salon, jadalnia oraz obszerny aneks kuchenny. Łączy jej jednak nie tylko płynnie przenikająca się przestrzeń, ale także intensywny wręcz ekspresyjny kolor fuksji, pięknie podkreślonej chłodem spokojnej szarości.

Salon z widokiem na morze

Kompozycja ta absolutnie doskonale prezentuje się w salonie, w którym wszystko zaplanowano tak, aby w słoneczne dni siedząc na kanapie wolno było cieszyć się niczym niezakłóconym, widokiem na morze. Tą wyjątkową panoramę możemy podziwiać przez ogromne przeszklenia, które dokładnie w jednym miejscu zastąpiły tradycyjną, betonową ścianę.

Nie znajdziemy tu także żadnej wysokiej zabudowy. Ze względu na liczne skosy i załamania wszystkie meble, stolik oraz kanapa są niskie. W przeciwieństwie do kuchni, gdzie wiszące szafki sprawdzają się znakomicie, zapewniając sporo miejsca na przechowywanie – podobnie zresztą jak dolna zabudowa. Magda nie chciała mieć nic na widoku. Wszystko, co dało się schować, miało zostać schowane – opowiada projektantka. Funkcjonalność, na której tak zależało właścicielce, ukryto w pięknej, salonowej oprawie.

Fronty w kolorze fuksji i bieli

Szafki wykończone lśniącymi frontami w kolorze fuksji, zestawiono z nieco spokojniejszą bielą, a całość podkreślono ozdobną tapetą o dynamicznym, a przy tym eleganckim wzorze. Także skosy pod oknami zagospodarowano w pełni funkcjonalnie. Miejsce dla siebie znalazł tam długi stolik, przy którym można wypić filiżankę kawy lub na chwilkę odpocząć od kuchennych prac. Lekki, jasny i zwiewny glamour zdominował strefę nocną.

W sypialni pojawia się w postaci białej tapety, z dodatkiem srebrnej nitki o delikatnym wzorze, stylizowanej białej komody czy wreszcie pikowanej pufy. Kontrapunktem są proste w formie, przezroczyste stoliki nocne oraz proste, nowoczesne oświetlenie. Bo przecież nie miało być aż tak bardzo, bardzo słodko. Dokładnie taki sam klimat panuje w łazience z tym, że w jeszcze bogatszej wersji.

Stylizowane wnętrze sypialni

Stylizowane kafle o pięknym, lekko przestrzennym wzorze, podobnie jak wiszące lampki w kryształowej oprawie, to iście kobiece akcenty. A gra świateł jeszcze bardziej wydobywa ich żeński pierwiastek. Kobiecość w tym wnętrzu podkreśla jednak nie tylko fuksja i ozdobne akcenty w stylu glamour.

Równie wymowne znaczenie mają reprodukcje obrazów słynnego artysty René Gruau, którego ilustracje reklamowane dla francuskiego Diora wywarły ogromny wpływ na świat mody. W tą przestrzeń tchnęły życie, zdobiąc ją swoim ekspresyjnym wyrazem. Jak widać kobiecość w tym wnętrzu, tak jak w życiu, ma po prostu wiele twarzy.

Komentarze

Zaloguj się

Zobacz także