
Mieszkanie w stylu skandynawskim - piękna metamorfoza wnętrza
Zabytkowa kamienica z 1953 roku na Starej Ochocie w Warszawie kryje w sobie wyjątkowo nowoczesne wnętrze. Urządzone ze smakiem, w duchu skandynawskiego wzornictwa.

Gdzie szukać klimatycznego mieszkania w Warszawie? Najlepiej na starych osiedlach, wśród przedwojennych kamienic, gdzie nowoczesność jeszcze nie zagrzała swojego miejsca. Idąc tym tropem, inwestorzy znaleźli swoje wymarzone M na osiedlu Stara Ochota w zabytkowym budynku z 1953 roku. Aby mieszkanie spełniało ich potrzeby w pełni, postanowili wprowadzić nieco zmian w zastanym układzie pomieszczeń. Niespełna sześćdziesiąt metrów kwadratowych oferowało dwa pokoje z kuchnią i łazienką, co nie spełniało założonego przez inwestorów minimum. Jednak mieszkanie podobało się im tak bardzo, że postanowili stworzyć brakujący pokój z pomocą architekta. Zadania podjęły się projektantki z pracowni Nasciturus Design – Katarzyna Kiełek i Agnieszka Komorowska-Różycka.
Mieszkanie przeszło gruntowny remont. Dzięki przestawieniu kilku ścian udało nam się wygospodarować dodatkowy pokój, jak również znacznie powiększyć łazienkę. Nowe lokum inwestorów zyskało nie tylko wyjątkowy klimat, ale również stało się bardziej funkcjonalne – podkreśla Agnieszka Komorowska-Różycka. Aranżacja wnętrza jest nowoczesna, inspirowana stylistyką skandynawską. Mimo że meble i ściany są śnieżnobiałe, wnętrze nie jest zimne. Ociepla je bowiem naturalne dębowe drewno wprowadzone do projektu w dużej ilości.
Strefa dzienna to efektowny miszmasz salonu, jadalni i kuchni w jednym. To właśnie przeniesienie kuchni do przestrzeni dziennej pozwoliło wygospodarować miejsce na trzeci pokój w mieszkaniu. Kuchnię umieszczono w aneksie i stylistycznie dopasowano do aranżacji salonu aby tworzyły spójną całość. Białe szafki dolnej i górnej zabudowy zestawiono z wysokimi słupkami wykończonymi dębowym fornirem. Choć kuchnia nie jest duża, zapewnia sporo miejsca do przechowywania. Ściana nad blatem pomalowana farbą tablicową w szarym kolorze nadaje nowoczesny ton. Właściciele zapisują na niej miłe sentencje, ale i codzienne informacje czy kulinarne przepisy.
Zadaniem umieszczonej pomiędzy kuchnią a salonem ścianki działowej, która jest jednocześnie kuchennym półwyspem, jest wyznaczenie granicy stref. Wcześniej była tu pełnowymiarowa ściana, jednak wyburzono ją, aby zyskać swobodę przestrzeni. Przykuwającym wzrok elementem w strefie dziennej jest lampa nad stołem, składająca się z karteczek, które można samodzielnie przyczepiać. Dzięki zapisanym na nich tekstom i zdjęciom prezentuje się absolutnie wyjątkowo.
Właściciele od początku byli zdecydowani na kolor dodatków. Postawili na mocną czerwień. Stalowy regał, poduszki, ale i żarówki na kablach w czerwonym oplocie znacznie ożywiły wnętrze. Również wystrój sypialni jest kwintesencją stylu skandynawskiego. Białe ściany, drewniana podłoga i minimalna ilość dodatków sprawiają, że pomieszczenie przepełnia spokój, dzięki czemu doskonale się tu odpoczywa. Aby dodać aranżacji charakteru projektantki wpadły na pomysł stworzenia nietypowego zagłówka łóżka. Pocięliśmy drewno na kwadratowe, cienkie plastry. Następnie zostały one wyszlifowane i zabezpieczone bejcą, by przymocowane do ściany za łóżkiem mogły służyć jako efektowny zagłówek – mówi Agnieszka Komorowska-Różycka. Dzięki temu sypialnia stała się bardzo przytulna i zyskała naturalny klimat – dodaje projektantka.
Powiększona podczas remontu łazienka stała się bardzo funkcjonalnym pomieszczeniem. Prysznic umieszczony w otwartej wnęce zapewnia swobodę ruchów, a tym samym gwarantuje komfortową kąpiel. Natomiast tafla lustra umieszczona na jednej ze ścian optycznie powiększa łazienkę. Ciekawym elementem jest industrialna konsola podumywalkowa z drewnianym blatem osadzonym na metalowym stelażu. W aranżacji wnętrza postawiono na minimalizm i modne loftowe inspiracje. Szare, imitujące beton płytki ścienne sprawiają, że wnętrze jest nieco surowe, jednak za sprawą ułożonego na podłodze gresu z patchworkowym wzorem – bardzo stylowe.
Projekt: Katarzyna Kiełek, Agnieszka Komorowska-Różycka, Livingbox
Tekst: Marta Ustymowicz
Zdjęcia: Studio 17 PIXELI