Array
Nieduże mieszkanie - piękne, jasne, wygodne

Nieduże mieszkanie - piękne, jasne, wygodne

Autor: Redakcja Dobrzemieszkaj.pl
11 marz 2019 09:51

Dobrze zaprojektowane wnętrze to mieszanka silnych emocji i wyjątkowej atmosfery. Z tego założenia zrodziła się koncepcja projektowa tego mieszkania.

Właścicielka mieszkania jest młodą, współczesną kobietą, studiującą i podróżującą po świecie. Mieszkanie miało być dla niej przystanią, miejscem pełnym ciepła i domowego nastroju, w którym mogłaby odpocząć po intensywnym dniu. Dobrze wiedziała o tym, że naprawdę odpocząć można tylko w dobrze zaprojektowanym wnętrzu, które odzwierciedli naszą osobowość, przytulnym, z miłymi sercu dodatkami. Dlatego o pomoc zwróciła się do arch. Agnieszki Morawiec. Punktem wyjścia do przygotowania koncepcji projektowej była rozmowa z inwestorkami - mamą i córką. Jest ona najważniejsza w procesie projektowania, bo pozwala poznać potrzeby i preferencje stylistyczne, a także oczekiwania i wyobrażenia klienta. W tej konkretnej sytuacji zadanie było o tyle ułatwione, ponieważ nie była to pierwsza wspólna realizacja – opowiada architekt. Nie znaczy to jednak, że projektantka miała powielić wzorce ze wcześniejszych projektów. Wręcz przeciwnie. Oczekiwania inwestorek nie były do końca sprecyzowane, chciały czegoś, co by podkreślało osobowość młodej dziewczyny, wnętrza o spersonalizowanym charakterze – innego niż wszystkie. Na początku właścicielka chciała, żeby mieszkanie było trochę nowojorskie, ale że skandynawskie klimaty również uwodziły, zdecydowałyśmy się w końcu nie iść utartym oczywistym szlakiem odwzorowującym ustaloną estetykę – dodaje architekt.

Tak powstała koncepcja wnętrza na szczególne zamówienie, które miało stać się tłem dla życia codziennego. Jego układ funkcjonalny pozostał nie zmieniony. Usytuowanie łazienki oraz rozkład mieszkania nie pozwoliły na jakikolwiek ruch, ale też nie było tu takiej potrzeby. Mieszkanie było bowiem już na etapie deweloperskim dobrze zaprojektowane. Składa się ono z otwartej części dziennej, którą tworzy kuchnia i salon z jadalnią, łazienki, przedpokoju i sypialni właścicielki oraz dodatkowego pokoju gościnnego. Założenie przy projektowaniu, jak wspomina architektka, było takie jak zawsze: żeby wnętrze spełniło oczekiwania właścicieli, oczekiwania, które często są nienazwane, niesprecyzowane. I to jest główne zadanie projektanta, żeby przygotował wizję na specjalne zamówienie, wsłuchał się miedzy słowa i zaproponował oraz doprowadził do realizacji wnętrza, które w 100% spełnia wyobrażenie o wnętrzu idealnym. Moim zdaniem najważniejsze w projektowaniu jest zachowanie równowagi między stroną praktyczną, wygodą a estetyczną z odrobiną szaleństwa, luzu i indywidualizmu. Bo we wnętrzu ważne są emocje właśnie - wyjaśnia Agnieszka Morawiec.

Poza oczekiwaniami, co do stylistyki wnętrza, ważnym założeniem projektowym był wybór materiałów, które posłużą do jego aranżacji. W tym przypadku było to zastosowanie naturalnych, szlachetnych materiałów tj. forniry naturalne, drewniana dębowa podłoga, kamień, miękkie, przyjazne tkaniny. Stąd podłoga w całym mieszkaniu jest drewniana. Wykończona w lakierze, co jest bardzo praktyczne, jest idealnie zabezpieczona, jednak wykończona w bardzo zaawansowanej technologii, dzięki czemu prezentuje się surowo, matowo i naturalnie. Drewno zdominowało też wystrój sypialni. Z kolei w salonie królują miękkie i przytulne tkaniny. Nasycone kolorem i wzorem poduchy, dywan, zasłony po prostu musiały się znaleźć w tym wnętrzu. Tkaniny są bardzo niedoceniane w urządzaniu. Myślę, ze niemożliwe jest uzyskanie przyjaznego efektu bez zastosowania właśnie tkanin we wnętrzu. Udomowiają przestrzeń, pozwalają, żeby stała się nasza – wyjaśnia architekt.

Efekt ten potęguje wybór mebli wykonanych na zamówienie. W tym przypadku wszystkie, poza wypoczynkowymi, zostały spersonalizowane na potrzeby tego projektu. I tak np. komoda z lustrzanymi frontami, efektownie łapie światło, dodając wnętrzu przestrzeni. Lustra, jak podkreśla projektantka to jej ulubiony „środek do robienia cudów, który pozwala na małe oszustwa”. Dzięki nim możemy zyskać dwa razy tyle powierzchni, dwa razy więcej światła i wszystkiego na co przyjdzie nam ochota - dodaje. Dlatego nie mogło ich zabraknąć także w korytarzu. Powstało tu wielkie lustro z czarnymi podziałami. Jest też wygodne, miękkie siedzisko wykończone tapicerką wykonaną na zamówienie - to miejsce, gdzie można przysiąść przed wyjściem, odłożyć torbę albo zapomnieć się z książką. Dobrą atmosferę tworzą dodatki, które wydają się banalne, przez to są niedoceniane a to właśnie one nadają indywidualny charakter. Prezentowana przestrzeń jest bardzo świeża, potrzebuje czasu, żeby poobrastać w zdjęcia, obrazy, pamiątki z podróży… Każde wnętrze jest takim trochę żywym organizmem, które potrafi pięknie się starzeć razem z właścicielem i jego przeżyciami – opowiada architekt.

Strefę wypoczynkową tworzy wygodna, minimalistyczna kanapa i fotel, który nie zabiera „powietrza”. A że według projektantki minimalizm powinien być w granicach rozsądku, konieczne stało się dodanie „czynnika ludzkiego” w postaci odlotowych, rozkosznych tkanin. To one budują klimat tego miejsca. Jadalnię organizuje stół wykonany na specjalne zamówienie z surowym drewnianym blatem o nierównej powierzchni z wyraźnymi wżerami. Do niego dopasowano tapicerowane krzesła o nieco „zadziornym” wyglądzie. Jednak to kuchnia jest sercem tego domu. Właściwie kuchnia była najważniejsza, od niej rozpoczęły się rozmowy na temat tego wnętrza, to był priorytet – opowiada Agnieszka Morawiec. Kuchnia jest częścią salonu, stanowi o jego charakterze, ale też jest to strefa szczególnie ważna dla właścicielki mieszkania, która jest znawczynią zdrowego gotowania. Została więc zaplanowana z niezwykła precyzją i dbałością o szczegóły. Stąd też kuchenna wyspa stała się centralnym punktem całej przestrzeni dziennej. Wraz ze stołem jest ważnym miejscem spotkań.

W przeciwieństwie do części dziennej sypialnia jest azylem, którego wartość trudno przecenić. To miejsce, gdzie witamy każdy dzień. Kiedy otwieramy oczy, od razu widzimy wnętrze sypialni, dlatego żeby dobrze czuć się już od rana, należy zadbać o wygląd sypialni, który wpływa na nasz komfort. Musiała więc być przygotowana z wielką starannością – opowiada architekt. W tym przypadku jest ona także połączeniem strefy nocnej i strefy pracy. Stąd ściana fornirowana nad łóżkiem kryje niezbędne schowki i podręczną biblioteczkę, a wygodne, duże biurko z szufladami zapewnia komfort.

Ponieważ wnętrze nie pozwoliło na zaplanowanie szafy, wygodna, przepastna garderoba znalazła miejsce w korytarzu, tu natomiast zaplanowane zostały niezbędne podręczne szafki. Także łazienka jest wygodną przestrzenią z przestronną kabiną prysznicową, ale też dużą szafą z miejscem na pralkę. Zdobny akcentem są tu wzorzyste płytki na podłodze i w strefie prysznica, które korespondują z czarną dekoracją na ścianie z umywalką.

Projekt: arch. Agnieszka Morawiec, Pracowania Projektowa Siedem; grupasiedem.pl

Tekst: Urszula Tatur. Zdjęcia: Marta Behling / Pion Poziom Fotografia Wnętrz

Partner Główny

Partnerzy

Partnerzy Wspierający

Patronat Medialny