Minimalistyczny salon: betonowa ściana i szare kanapy
   
Oszczędna paleta barw (głównie szarości i brązy), przestrzeń zaaranżowana bez zbędnych gadżetów i bodźców – właśnie w takim otoczeniu lubią odpoczywać gospodarze. Ścienna nisza, w której zawieszono telewizor, została pokryta masą imitującą beton (Fox). Fot. Monika Filipiuk.
1/3

Oszczędna paleta barw (głównie szarości i brązy), przestrzeń zaaranżowana bez zbędnych gadżetów i bodźców – właśnie w takim otoczeniu lubią odpoczywać gospodarze. Ścienna nisza, w której zawieszono telewizor, została pokryta masą imitującą beton (Fox). Fot. Monika Filipiuk.

Ścienna nisza, w której zawieszono telewizor, została pokryta masą imitującą beton (Fox). Niszę podświetlono, a na dole wykończono półką, fornirowaną dębem barwionym na kolor orzecha. Fot. Monika Filipiuk. Na przesuwanych drzwiach, prowadzących do gabinetu, umieszczono zdjęcie zebry naturalnej wielkości. To naklejka wykonana z fotografii, znalezionej w albumie przyrodniczym, powiększonej i wydrukowanej na specjalnym papierze. Fot. Monika Filipiuk. Dzienną strefę tworzą otwarte na siebie: salon, jadalnia i kuchnia. Salon i jadalnia mają wspólną podłogę - parkiet z dębu afrykańskiego. Idealnie harmonizują z nim drewniane meble. Fot. Monika Filipiuk.