Kuchenny maksymalizm w luksusowym wydaniu

Życie właścicieli tej eleganckiej rezydencji toczy się na trzech poziomach: piwnica to „klubowa” część domu, parter – salonowo-mieszkalna, zaś piętro można określić jako przestrzeń do pracy umysłowej. Znajduje się tam gabinet pana domu oraz imponujący księgozbiór. Domowa biblioteka, nie będąca osobnym pomieszczeniem, przyciąga uwagę swą aranżacją.

Książki znalazły swe miejsce na półkach w otwartej przestrzeni – na antresoli. Zgłębiając się w lekturze można więc od czasu do czasu zerkać na to, co się dzieje w kuchni i salonie piętro niżej. A jest na co popatrzeć. Powierzchnia ponad 500 m2 (taki jest metraż tego domu) pozwala na swobodne szafowanie przestrzenią, stosowanie dowolnych brył w przeróżnych konfiguracjach i mebli o monumentalnych gabarytach. Tak właśnie, z rozmachem i dużą ilością „czystego powietrza”, urządzona została kuchnia.

Eleganckie, nowoczesne wnętrze

Pani domu życzyła sobie, by była ona pod każdym względem wnętrzem nowoczesnym i eleganckim. Aby osiągnąć ten efekt Julita Chrząstek, odpowiedzialna za architektoniczny i estetyczny kształt rezydencji, postawiła na urządzenia AGD najwyższej jakości i szlachetne materiały, które ujęte zostały w proste, zgeometryzowane formy. Fronty szafek – w większości – wykonano z drewna wenge. Widzimy je tu zarówno w postaci górnej, jak i dolnej zabudowy, gdyż właścicielom zależało na ukryciu wszelkich kuchennych akcesoriów.

Ciemnobrązowym powierzchniom towarzyszą płaszczyzny czarnego granitu, tworzące blaty robocze oraz podłogę. Kolejnym, równie eleganckim materiałem jest czarne szkło, wypełniające niektóre fronty szafek. Czerń i ciemny brąz przełamują jaśniejsze akcenty,np. w postaci wstawek beżowego marmuru na podłodze.

Jasne i świetliste jest również tło kuchennej aranżacji, czyli sufit i ściany. Nad blatem roboczym, ścianę o delikatnej, wzorzystej strukturze, przykrywa tafla szkła, którego blask potęguje wrażenie luksusu i wytwornej elegancji. Centrum kuchni zajmuje monumentalna wyspa w kształcie dwóch stykających się prostopadle brył.

Projektantka umieściła w jej obrębie strefę zmywania ze zlewozmywakiem i zmywarką do naczyń oraz piekarnik. Jest tu także duża powierzchnia robocza i przechowalnicza. Rola wyspy nie kończy się jednak na zadaniach stricte kuchennych. Nad blatami roboczymi wznosi się rodzaj drewnianej „nadbudówki”, która służy za bar, a jednocześnie nieco maskuje widok ewentualnego kuchennego rozgardiaszu. Nowoczesny kształt hokerów obok idealnie współgra ze stylem całości.