Nowoczesna kuchnia: wnętrza z polskich domów

Są zwolennicy kuchni zamkniętych, stanowiących osobne pomieszczenie. A także miłośnicy otwartego planu, co w realiach polskich mieszkań bardzo często oznacza aneks kuchenny stłoczony w salonie. Wydawać by się mogło, że na miano kuchni nowoczesnej może pretendować ta, która jest duża, przestronna, płynnie przechodząca w jadalnię, najlepiej z fikuśną wyspą i dużą ilością ciekawych podświetleń. Jednak dostępne na rynku materiały i nowinki technologiczne mogą sprawić, że nawet najmniejsza, najciaśniejsza i najbardziej nieustawna kuchnia przerodzi się w nowoczesną platformą do gotowania.  

Minimaliści lub właściciele mikro mieszkań mogą zainteresować się rozwiązaniem Hawa Concepta marki Peka. System ten pozwala na całkowite lub częściowe zamknięcie kuchni, stworzenie gładkiej ściany, ukrywającej nie tylko wszystkie sprzęty, ale i rozgardiasz na blacie roboczym. Po otwarciu "ściany" ukrywającej kuchnię elementy chowają się w przygotowanych w zabudowie lukach, dzięki czemu nie zmniejszają jej funkcjonalności. Niezapowiedziani goście, a ty masz bałagan? A może siedzenie na kanapie i wpatrywanie się w aneks kuchenny po prostu cię drażni? Już nie musisz martwić się, że nie schowałeś rzeczy do szafek kuchennych, dzięki systemowi Hawa Concepta możesz zamknąć....całą kuchnię.    

Jeżeli jesteśmy już przy systemach, to trudno nie wspomnieć o patentach na wewnętrzne przechowywanie. Oprócz szerokiej gamy systemów magic corner, które sprawiają, że szafki narożne w końcu są funkcjonalne, mamy jeszcze ciekawe systemy carg do szafek wysokich. Cargo tandem otwieramy jak lodówkę: na froncie znajduje się część koszy, pozostałe przesuwają się do przodu w momencie otwarcia. Aby łatwo dostać się do zawartości poszczególnych modułów kuchennych można także zastosować system szuflad wewnętrznych lub wysuwane półki. A co z szafkami górnymi? Proszę bardzo: dzięki nowoczesnym zawiasom nawet duże szafki mogą otworzyć się do góry, pokazując całą zawartość. Rozwiązania takie do tej pory były niedostępne dla osób niewysokich, które miały problem z zamknięciem frontów podniesionych do góry. Odpowiedzią są systemy pozwalające na otwarcie i zamknięcie szafki za pomocą dotyku - całą robotę wykona za nas mechanizm unoszący front, ukryty wewnątrz korpusów. Takie rozwiązanie nie jest satysfakcjonujące? W takim razie winda Pegasus lub iMove sprawi, że cała zawartość górnej szafki wysunie się i opuści, abyś nie musiał stawać na krześle chcąc sięgnąć do górnych półek. 

Ważną rolę odgrywa także światło. Pasek ledowy umieszczony w spodzie nawisu blatu roboczego nie tylko doda lekkości zabudowie kuchennej, ale także oświetli wnętrza wysuniętych szuflad. Oświetlenie zapalane w momencie otwierania szafek, oprócz niewątpliwych walorów estetycznych, ułatwi nam znalezienie potrzebnych rzeczy czy też uporządkowanie zawartości. Włączenie światła umieszczonego w spodzie szafek górnych podczas gotowania zazwyczaj wiąże się z pozostawieniem mokrych lub tłustych śladów na włączniku. Możemy jednak zastosować włącznik w postaci czujnika ruchu - machnięcie ręką w określonym miejscu wystarczy, by stało się jasno. A jeśli wciąż oczekujesz efektu "wow", możesz zainteresować się podświetlanymi uchwytami, które niczym biżuteria zdobią fronty kuchenne.   

 Biała, lakierowana na wysoki połysk, matowa w pastelowych odcieniach, a może w mocniejszych, kontrastujących kolorach z tłoczonymi frontami? Mamy obecnie możliwość wykreowania własnej wizji nowoczesnego wnętrza. Standardowy, laminowany blat kuchenny grubości 36 mm możemy zamienić zarówno na blat grubości 12 mm jak i taki, który ma 10 cm. Zamiast nowoczesnych laminatów możemy skorzystać z szerokiej gamy spieków kwarcowych czy też konglomeratów kamiennych. Spersonalizować możemy niemal wszystko. Nie możesz znaleźć odpowiedniej płyty na fronty kuchenne? Są na ryku firmy oferujące płyty laminowane z dowolnym nadrukiem. Nie pasuje ci wzór płytek ściennych? No to może mozaika z indywidualnie zaprojektowanym wzorem? Chociaż tak naprawdę nawet kuchnia z tłoczonymi frontami może być ultra nowoczesna dzięki sprzętom AGD nowej generacji. 

Mogę śmiało powiedzieć, że mamy rok pod znakiem "Wi-Fi", zaś producenci prześcigają się w pomysłach na ulepszenie i ułatwienie naszego kuchennego życia. Leżąc w łóżku marzysz o tym, żeby ktoś zrobił ci pyszną, ulubioną kawę? Ekspres może nie poda ci jej do łóżka, ale za to ty możesz z dowolnego miejsca w domu, za pomocą aplikacji w smartfonie, zlecić jej wykonanie. Jeśli wyrobisz w sobie nawyk wieczornego wstawiania kubka do ekspresu, zanim dojdziesz z sypialni do kuchni poranna kawa będzie na ciebie czekać. 

Nie musisz być mistrzem gotowania, by potrawy wychodziły jak ze zdjęć na Instagramie. Piekarniki mają już nie tylko wbudowane książki kucharskie, które w intuicyjny, prosty sposób poprowadzą nas i zapewnią odpowiednie ustawienie temperatury i czasu pieczenia. Są także modele, które robią zdjęcia pieczonej potrawy i wysyłają je na telefon - siedząc wygodnie na kanapie możesz kontrolować, czy skórka kurczaka jest wystarczająca zarumieniona. Wielbiciele zdrowej kuchni na pewno z przyjemnością zgłębią temat piekarników parowych i próżniowych szuflad do gotowania. Do domowych kuchni weszły też patenty stosowane dotąd w gastronomii, np. lodówki z komorami szokowymi, których zadaniem jest szybkie schłodzenie (lub nawet zamrożenie) potrawy zaraz po jej przygotowaniu.

Ciekawe są także lodówki, w których możemy zapakować jedzenie próżniowo. Nic chyba jednak nie przebije możliwości, jakie daje nam nowa linia inteligentnych chodziarek, które wprowadził Samsung. Będąc w pracy możemy sprawdzić co mamy w lodówce - dzięki kamerom umieszczonym we wnętrzu lodówka wyśle na naszego smartfona zdjęcie. Zakupy ograniczą się do tego, co naprawdę potrzebujesz, a pytanie: "czy mam jeszcze jajka/masło/wędlinę?" w końcu zyska odpowiedź. Do tego umieszczony na drzwiach duży wyświetlacz dotykowy pełni funkcję listy zakupowej, tablicy, telewizora i komputera, który pozwoli w czasie rzeczywistym odczytać na naszym smartfonie, że córka dopisała do listy zakupów jogurty, syn odebrał list polecony, a mąż będący w delegacji zdalnie zostawił na drzwiach lodówki miłą wiadomość. Nie potrzebujemy już żółtych, samoprzylepnych karteczek, wystarczy odpowiednia aplikacja w telefonie i lodówka staje się istnym centrum dowodzenia. 

Warto także wspomnieć o okapach jonizujących (Falmec), które mogą wyglądać jak elegancka lampa i nie potrzebują podłączenia do kanału wentylacyjnego (zyskujemy pełną dowolność w usytuowaniu np. wyspy z płytą do gotowania). Okapy takie są bardzo wydajne, a co ważniejsze:  oczyszczają powietrze, co w dzisiejszych czasach niezwykle wpływa na nasze samopoczucie.

Tak, te wszystkie gadżety mogą się wydawać ekstrawagancją, a ceny niejednego zaskoczą. Jednak zmywarka, niegdyś fanaberia, dzisiaj stanowi wyposażenie większości gospodarstw domowych. Kto wie, może za kilka lat standardem będzie okap jonizujący powietrze, multimedialna lodówka czy piekarnik pilnujący, aby nasze potrawy nigdy się nie przypiekły za mocno. Pozostaje tylko pytanie: co nas wtedy zaskoczy?

Tekst: mgr inż. arch. Justyna Mojżyk, poliFORMA, www.poliforma.pl