Wejście po angielsku

Zakochana w czasach klasycyzmu pani domu, zapragnęła zamieszkać we wnętrzu wzorowanym na angielskich salonach. Swoim marzeniom, z pomocą projektantki Katarzyny Koszałki, podporządkowała wystrój niemal całego mieszkania. Uważne i starannie przemyślane zabiegi aranżacyjne, a także troska o odpowiedni dobór wykończeń i detali sprawiły, że salon, kuchnię i jadalnię wypełnił subtelny, wyspiarski klimat.

Współtworzą go bliźniacze sofy ustawione przed kominkiem w marmurowej oprawie, stylowa linia mebli, ale także drobne, charakterystyczne przedmioty przywiezione z dalekich podróży. Swoje uzasadnienie odnajduje nawet kolumna, symbolicznie wyznaczająca granice salonu i jadalni. Pokryta dekoracyjnym stiukiem weneckim w odcieniu złamanej bieli kontrastuje z ciemnym, egzotycznym drewnem na podłodze.

Angielski klimat

Obecne w jadalni sprzęty – kredens o starannie dobieranej barwie fornirów oraz krzesła z oryginalną pasiastą tapicerką – od razu zdradzają angielskie koneksje. Ustawione na stole kwiaty są stałym elementem wystroju, codziennie doglądanym przez panią domu. Kuchnię i jadalnię rozdzielają przesuwane drzwi, zbudowane z satynowanych szybek. To ważny element aranżacji mieszkania. Początkowo wejście do kuchni znajdowało się od strony holu, jednak burzyło to jej przestrzenną harmonię. Ich przesunięcie w stronę jadalni sprawiło, że kuchnia zyskała piękną oprawę, która znakomicie sprawdza się również pod względem funkcjonalnym. W razie potrzeby dwuskrzydłowe drzwi można delikatnie przymknąć, oddzielając oba pomieszczenia.

Dzięki temu zabiegowi linia zabudowy meblowej w kuchni została ograniczona do dwóch sąsiednich ścian, a przy oknie znalazło się miejsce na drewniane siedzisko z miękkimi poduchami. To typowo angielskie rozwiązanie, nawiązujące do wystroju wyspiarskich domostw. Ława pod oknem, niewielki stolik śniadaniowy oraz kuchenne szafki zostały pomalowane na beżowy kolor i lekko przetarte, co dodało im szlachetnej patyny. Kontrastują z ustawionymi przy stoliku ciemnymi krzesłami z dekoracyjnie żłobionymi oparciami. Ich ornamentowa forma współgra z dekoracyjną listwą wykończeniową przy podłodze, wyłożonej matowymi płytkami gresu.

Ogromna uwaga została poświęcona zestawieniu detali. Delikatnie rzeźbione obramowania w stylizowanych meblach oraz wycięte w kratkowane wzory fronty szafek oddają ducha angielskiego stylu, ale wnoszą też dozę swojskiego klimatu. Podobnie jak wszelkie drobiazgi, m.in. pastelowe grafiki i ceramiczne naczynia o łagodnej linii. A cała aranżacja kuchni jest pochwałą precyzji i dobrego smaku. (AP)