
Lekcja krykieta
Nie tylko kobiety potrzebują toalety. Tą myślą kierowała się architektka projektując „bardzo angielską” łazienkę w domu pewnego młodego małżeństwa.

Dom, w którym jest ta łazienka, urządzony został w stylu angielskim. Niemal w każdym pomieszczeniu widać tutaj „kobiecą dłoń”. Ta łazienka miała nieco odbiegać od „romantyzmu w damskim wydaniu”. Jej użytkownik – pan domu – chciał czuć się w tutaj „swobodnie”. Z założenia nie powinna „przytłaczać” go typowo kobiecymi ozdobnikami (słodkimi kolorami, motywami roślinnymi itp.). I taka właśnie jest.
W męskim stylu
Dominuje tutaj barwa zieleni przełamanej żółcią. W tej tonacji są płytki, którymi wyłożona została ściana „do lamperii”. Na jej tle odcina się, jedyny w tym pomieszczeniu (niezaprzeczalnie nawiązujący do reszty domu), kobiecy akcent – jasnokremowa umywalka w kształcie kwiatu. Po za nią nic nie sugeruje „obecności płci pięknej” w łazience.
Przykładem „męskiego charakteru” tego wnętrza jest, rzadko spotykany w toaletach prywatnych, pisuar.
Bez wanny
Zrezygnowano natomiast z wanny. Zamiast niej zamontowana została kabina prysznicowa, pozbawiona brodzika, wyłożona płytkami z powściągliwym, „męskim” wzorem.
Subtelne dekoracje
Dekoracji nie „odpuszczono sobie” zupełnie. Na wysokości lamperii wbudowane są przezroczyste płytki-ramki ze zdjęciami. Z powodzeniem zastępują królujące w stylistyce angielskiej motywy kwiatowe, wykorzystują bowiem inny, równie „angielski” motyw – grających w krykieta.