
Między zmysłami a bielą
Biel nie zna stylowych granic. To kolor dla zmysłów. Wytworny, czysty i świeży. W zestawieniu z minimalistyczną linią codziennych przedmiotów tchnie nowoczesnością. Po dorzuceniu wątku neobarokowego olśniewa luksusem. Spokojnym i wytwornym.

Za oknami – widok na barokowy park Pałacu w Wilanowie. Obok – centrum SPA w zabytkowej fabryce. Dom, położony na osiedlu „Rezydencja Królewska”, z założenia miał mieć nowoczesne wnętrza, ale bez sterylności minimalizmu. Tylko szlachetne materiały, wszędzie biel, prostota kształtów, przytulne faktury dekoracyjnych tkanin i drewno. Od tej konwencji odbiega nieco wystrój sypialni i towarzyszącego jej salon kąpielowego. Tutaj na romantycznym tete a tete spotykają się współczesność i neobarokowe akcenty: subtelne kwiatowe wzory, wytworne żyrandole, bogato rzeźbiona rama lustra.
Dystyngowany luksus – to pierwsze wrażenie. Wytworny komfort – drugie. Łazienka ma wyjątkowo piękne położenie. Wchodzi się do niej bezpośrednio z sypialni, a dalej na przestronny taras. Obecność drzwi balkonowych sprawia, że jest niezwykle jasna, słoneczna. Po ich otwarciu łazienka zyskuje dodatkową powierzchnię i zamienia się w letni zakątek wellness dla dwojga – tu, w promieniach słońca, można nieśpiesznie spędzać czas na lekturze, marzeniach czy pogawędkach przy filiżance kawy. Na pierwszym planie wyeksponowana została wanna z hydromasażem. Otulona bielą kafli z delikatnym deseniem kwiatów (seria „New Light Contessa Compositione” firmy Ceramiche Edilcuoghi) wprowadza w świat intymnego odpoczynku. Strefę kąpielową oświetla neobarokowy żyrandol, stylizowany na kryształowy (ze względów bezpieczeństwa jest wykonany z akrylu). Drugi identyczny zawieszono w dalszej części łazienki. Ich błyszczące w świetle „kryształy” przełamują chłód minimalizmu. Obijając światło, powiększają optycznie pomieszczenie oraz kreują aurę luksusu.
Aranżację stylowo spina ogromne lustro, w wykonanej na zamówienie rzeźbionej, srebrnej ramie. Wyposażenie łazienki jest stricte nowoczesne. Ceramika sanitarna pochodzi z kolekcji „Starck 1” firmy Duravit, zaś armatura – „Isystick” Zucchetti. Jeden z narożników zajęła półokrągła kabina prysznicowa (marka Koralle). Wyposażona w panel prysznicowo-masażowy (model „Pharo Lift” firmy Hansgrohe, z możliwością regulacji wysokości), poszerza kąpielowe atrakcje saloniku. Mimo że w łazience nie ma ani jednego mebla, użytkownicy mają do dyspozycji dużo miejsca na kosmetyki i drobiazgi. Są to półki wykonane przy obudowie wanny oraz nad sedesem i bidetem – ich istnienie maskuje wszechobecna biel płytek, którymi są wykończone. Dziś są na nich rozsypane płatki róż, jutro może magnolii, jak tych rosnących przed pałacem wilanowskim... Zmysłowa biel pozostaje wieczna.