
Starofrancuski szyk
Stylizacja na barok z początku XVIII wieku oczarowuje precyzją detali, godną starofrancuskich pałaców. Bez autentycznych przedmiotów z przeszłości, przywołana została atmosfera czasów królowej Francji Marii Leszczyńskiej.

Gościnna łazienka miała być reprezentacyjna, elegancka, kontynuująca starofrancuski styl całego domu - monumentalny, dynamiczny, bogaty w dekoracje. Jej wyposażenie pochodzi z ofert współczesnych firm specjalizujących się w szukaniu historycznych inspiracji – od tapety wykończonej prawdziwym złotem, po ręcznie malowane dekory na umywalce, jak na dawnych misach typu lavabo. Po wejściu do toalety uwagę skupia oprawa umywalki, stylizowana na XVIII-wieczne umywalnie, będące obowiązkowym wyposażeniem ówczesnych sypialni. Okrągła misa została wpuszczona w marmurowy blat i wsparta na drewnianej konsoli, zaprojektowanej specjalnie do tej łazienki. Nawiązaniem do przeszłości jest także luksusowa 3-otworowa bateria, z wylewką w kształcie głowy smoka.
Wieńczące umywalkę lustro oplata złocona girlanda, jeden z ulubionych motywów dekoracyjnych nie tylko francuskich mistrzów baroku. Detale – abażur lampy przy lustrze czy szufladka konsoli ozdobiona chwostem – tworzą złudzenie, że to raczej zaułek wykwintnego buduaru francuskiej arystokratki niż pomieszczenie sanitarne. W scenografii wnętrza ważną rolę odgrywają tekstylne tapety. Nie tylko tworzą kontekst historyczny, ale i przytulną aurę luksusu, rozświetlającą niewielkie pomieszczenie złocistą poświatą prawdziwego złota. Ze względów praktycznych, dolne fragmenty ścian narażonych na zachlapanie oraz posadzkę wykończono kamiennymi kaflami, zaś różne okładziny połączyła złocona listwa opasująca pomieszczenie. Ciekawym zabiegiem stylizacji są także małe, kryształowe lustra z fazowanymi krawędziami, którymi zastąpiono tapetę na jednej ze ścian. Właśnie tak wyglądały zwierciadła w dawnych pałacach, zanim Francuzi posiedli tajemnicę wyrobu dużych tafli luster. Tutaj ich zadaniem jest optyczne powiększenie małego wnętrza. (MP)