
Meble do małego salonu. 20 zdjęć z meblościanką, dużo inspiracji!
Meblościanki to funkcjonalne meble, które w ostatnim czasie wróciły do łask projektantów. Skąd się wzięła meblościanka? Czy to polski wynalazek? Jak wybrać ten rodzaj mebli do salonu? Podpowiadamy i pokazujemy 20 dobrych pomysłów na meblościankę w salonie!

- Pierwsze meblościanki stworzono w latach 40. XX wieku w Stanach Zjednoczonych przez Charlesa i Ray Eamesów.
- "Polską” meblościankę w 1961 roku zaprojektowali Bogusława i Czesław Kowalscy na prośbę Instytutu Wzornictwa Przemysłowego.
- Meblościanki wracają do łask – i nie tylko w kuchni, ale i w sypialniach czy salonach. Aktualnie są to nowoczesne i bardzo eleganckie rozwiązania. Często przypominają całą ścienną konstrukcję, a nie regularną zabudowę.
- Czytaj też: Regały, półki, zabudowy. 20 pomysłów na meble do przechowywania w salonie
Zabudowujące powierzchnię ściany, posiadające wiele półek, szuflad lub szafek oraz umożliwiające wpasowywanie się w każdy metraż, nawet ten niewielki - nie każdy wie, że popularne w latach 60. i 70. meblościanki mają w swej historii polski akcent.
O kulisach powstania „meblościanki Kowalskich” oraz jej współczesnym powrocie do aranżacji opowiada Aldona Mioduszewska z wrocławskiej Galerii Wnętrz Domar.

Meblościanki - wynalazek nie polski, a amerykański
Meblościanka to ten rodzaj wyposażenia, który obok – na przykład - serialu „Alternatywy 4” czy parzenia herbat w szklankach, momentalnie przywołuje na myśl atmosferę czasów PRLu.
Jednak niewiele osób wie, pierwsze meblościanki stworzono w latach 40. XX wieku w Stanach Zjednoczonych przez Charlesa i Ray Eamesów. ESU 421-C, bo tak nazywała się w skrócie seria Eames Storage Unit, stanowiła pomysł na wyposażenie, które wręcz będzie „magazynować” wiele przedmiotów codziennego użytku w jednym, designerskim i modernistycznym meblu. Niestety, projekt nie zdobył popularności wśród odbiorców, którzy nie uznawali meblościanek za dostatecznie „bogate” i ekskluzywne wyposażenie.

Pierwsza polska meblościanka - projekt Kowalskich z 1961 roku
Oczywiście amerykańska geneza tego mebla nie wyklucza polskiego udziału w tworzeniu jego historii. "Polską” meblościankę w 1961 roku zaprojektowali Bogusława i Czesław Kowalscy na prośbę Instytutu Wzornictwa Przemysłowego:
- Celem stworzenia zabudowy, która łączyłaby różne elementy - regały, szafy, a nawet stoły czy łóżka, była potrzeba… mieszkaniowa. Zaproponowany odgórnie normatyw mieszkaniowy, zakładający 48 m.kw. dla czteroosobowej rodziny - czyli słynne M4 - nie pozostawiał zbyt wiele przestrzeni na różne strefy funkcjonalne. Stąd trzeba było stworzyć system mebli, który będzie można łatwo rozłożyć do wykorzystania, a następne równie łatwo złożyć i tym samym zaoszczędzić przestrzeń - mówi Aldona Mioduszewska.
Meblościanka Kowalskich, która powstała ze sklejki, zadomowiła się na długo w wielu polskich domach jako bardzo praktyczne rozwiązanie, jednak niegrzeszące przy tym urodą. I tak chyba została zapamiętana - jako relikt PRLu i przejaw brzydoty wnętrzarskiej.

Meblościanka w salonie i kuchni - współczesne oblicze
Czasy jednak się zmieniają, a metraż naszych mieszkań niekoniecznie. Stąd systemy zabudowy wracają do łask – i nie tylko w kuchni, ale i w sypialniach czy salonach.
Aktualnie są to nowoczesne i bardzo eleganckie rozwiązania. Często przypominają całą ścienną konstrukcję, a nie regularną zabudowę. Świetnie sprawdzają się w salonach połączonych z kuchnią, ale także i w gabinetach czy pokojach dziecięcych.
W przypadku aneksu kuchennego mogą odgrywać podwójną rolę – mebla do przechowywania oraz ścianki działowej:
- Taka zabudowa pięknie prezentuje się w kontrastowym zestawieniu – masywnej szafy i lekkich półek naściennych. Wrażenie lekkości uzyskamy także, gdy fragment ściany pozostawimy wolny – na przykład jak w projekcie kącika do nauki czy zabaw – wyjaśnia ekspertka Galerii Wnętrz Domar.
