Meble do jadalni. Jaki stół i krzesła wybrać? Dużo pomysłów!

Czym jest kinfolk? To określenie jednego z najciekawszych dziś zjawisk w kręgu projektowania wnętrz. Wzięło się od tytułu amerykańskiego czasopisma poświęconego sztuce życia. Z jego łamów emanuje tęsknota za dawnymi laty, gdy czas płynął odrobinę wolniej. – Wisława Szymborska trafnie zauważała, że dziś „żyjemy dłużej, ale mniej dokładnie i krótszymi zdaniami”. Świadomi tego, chętnie inspirujemy się życiem naszych rodziców i dziadków, którzy nie tylko święta i wielkie uroczystości, ale także swą codzienność celebrowali w gronie najbliższych i przyjaciół – mówi Monika Bielska, dyrektor kreatywna Miloo Home.

Fot. Miloo Home

Z nostalgii za przeszłością zrodził się więc bardzo wartościowy trend urządzania domu w sposób sprzyjający spędzaniu czasu razem, a nie tylko obok siebie, i budowaniu głębokich relacji. Proste, często nieformalne aranżacje, opierają się na meblach i dodatkach starannie dobranych do potrzeb mieszkańców – bez balastu przedmiotów zbędnych. Nie jest niespodzianką, że kluczowe miejsce w tym podejściu zajmuje stół. To przecież mebel wyjątkowy i symbolicznie, i zupełnie dosłownie gromadzący wokół siebie ludzi.

Fot. Miloo Home

Jaki styl mebli sprawdzi się tu najlepiej? Trend kinfolk podpowiada, aby swobodnie sięgać po bliskie sercu wątki i śmiało łączyć je w zupełnie indywidualne kompozycje. Vintage niech się splata z nowoczesnością, loft z urban jungle, zwariowane boho z szykownym glamour. – Tym, co zespoli nawet najbardziej odległe inspiracje, będzie osobowość domowników. Dlatego zachęcam do twórczej odwagi w poszukiwaniu własnych zestawień stołów oraz krzeseł nawet z odległych poetyk – uśmiecha się Monika Bielska. – Nikt też nie powiedział, że wszystkie krzesła w domu muszą być z jednego kompletu – podkreśla.

Fot. Miloo Home

W rodzinnym domu albo w mieszkaniu zawsze otwartym dla przyjaciół warto łączy stare z nowym. Dlatego znajdzie się tu miejsce i dla mebli z historią, i dla współczesnego wzornictwa. Do przeszłości można też nawiązać poprzez modele stylizowane. A dzieła nowoczesnego designu pomogą budować ciepłe wspomnienia na przyszłość. Każdy cenny antyk i każdy sympatyczny staroć był przecież kiedyś ostatnim krzykiem mody! Z tą świadomością warto twórczo podejść do urządzania jadalni i łączyć z sobą stoły oraz krzesła nawet z różnych bajek. Najlepszym przewodnikiem będzie wyczulone oko.

Istnieją jednak pewne zasady praktyczne, bardzo pomocne w dokonaniu mebli do jadalni. Jakie? Przede wszystkim należy przewidzieć liczbę osób, które będą zasiadać do wspólnych posiłków. Na każdą z nich trzeba liczyć ok. 50-60 cm długości i ok. 40 cm głębokości blatu. Dodatkowo szerokość stołu trzeba dobrać tak, by między nim a ścianą (albo ustawionym równolegle meblem – np. kredensem czy bufetem) zachować 70-80 cm wolnej przestrzeni. Dzięki temu każdy będzie mógł wygodnie odsunąć krzesło i przejść.

Fot. Miloo Home

Oczywiście liczy się też solidna konstrukcja mebla – mocne oparcie na nogach lub podstawie z drewna czy z metalu. Blat natomiast powinien być trwały, odporny na wgniecenia czy zarysowania. Ten wymóg spełniają twarde gatunki drewna, m.in. lity dąb, a także płyty kamienne i ceramiczne, np. ze spieku kwarcowego. Jeśli natomiast chodzi o krzesła, można wybrać zarówno modele twarde (choć wtedy przydadzą się dodatkowe poduszki) lub tapicerowane. Należy tylko upewnić się, że dana tkanina jest impregnowana i nie przyjmuje plam. 

Zobacz także Salon z kuchnią i jadalnią. 10 projektów. 20 zdjęć kuchni i salonów!