×
Subskrybuj newsletter
dobrzemieszkaj.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNER PORTALU
Przekonaj się, jak stan powietrza wpływa na jakość życia

Przekonaj się, jak stan powietrza wpływa na jakość życia

Autor: Katarzyna Masłowska
01 lip 2019 09:22
Aktualizacja: 03 lip 2019 13:40

Czy istnieją sposoby kontrolowania jakości powietrza, które wdychamy każdego dnia? Jakie przedsięwziąć kroki, jeśli żyjemy na obszarze szczególnie narażonym na zanieczyszczenia pod postacią pyłów oraz obecność alergenów?

Jednym z ważniejszych czynników, wpływających na komfort codziennego życia, jest jakość powietrza. I nie chodzi tu o życiodajny tlen, a inne unoszące się wokół nas cząsteczki. Im więcej niepożądanych substancji, które poprzez układ oddechowy przenikają do naszego krwiobiegu, tym większa szansa na pojawienie się odczuwalnych negatywnych skutków ich wdychania. Na ile poważnie potraktować wrogów, których nie widać?

Współcześnie coraz większą uwagę przywiązujemy do tego, co wypełnia nasz jadłospis. Świadomy konsument coraz rzadziej sięga po to, co mu szkodzi, wybierając produkty „czyste”, ekologiczne, nieskażone chemikaliami.

Zobacz także: Mały dom - projekt i wnętrza 120-metrowego domu

Czy jednak sedno sentencji „jesteś tym, co jesz”, nie jest tożsame ze stwierdzeniem, że równie kluczowe dla wewnętrznej równowagi jest to, czym oddychamy? Jakość wdychanego powietrza wywiera ogromny wpływ na stan zdrowia, gdzie dobre samopoczucie to zaledwie początek.

Czym oddychają miastowi?

Niezmienność składu powietrza pod kątem zawartości procentowej gazów jest praktycznie doskonała. Nie oznacza to jednak, że w każdym miejscu na świecie i o dowolnej porze możemy doświadczyć rześkości kojarzącej się z dziewiczą przyrodą. Najwięcej zagrożeń czyha na mieszkańców dużych metropolii, gdzie wysoko rozwinięty przemysł i znaczna gęstość zaludnienia odciskają piętno na środowisku.

W mieście unoszące się w powietrzu pyły są stałym elementem codzienności. Fakt, że są niewidoczne dla oka nie umniejsza ich randze, a jedynie potęguje możliwość wywierania niekorzystnego wpływu na zdrowie i samopoczucie. Najbardziej niepożądane są te o średnicy poniżej 2,5 μm. To właśnie pył określany jako PM2,5 jest na tyle drobny, że bez trudu przenika poprzez pęcherzyki płucne do krwiobiegu, wywierając negatywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy.

W przeciwieństwie do niego PM10 sięgnąć może najdalej do oskrzeli, nadwyrężając niemniej w ten sposób układ oddechowy. Obok pyłów, zarówno tych, pochodzenia naturalnego, jak i będących efektem działań człowieka, w powietrzu obecne są inne czynniki przyczyniające się do odczuwania wzmożonego dyskomfortu, szczególnie w sezonie wiosenno-letnim. Są nimi alergeny, które równie silną reakcję uczuleniową co na zewnątrz wywołują także w domu.

Recepta na świeżość

Warto pamiętać, że stan powietrza atmosferycznego jest tożsamy z tym, którym oddychamy w domowych wnętrzach. Zaprzestanie otwierania okien nie stanowi bynajmniej rozwiązania problemu, a dodatkowo go komplikuje, ponieważ brak rotacji powoduje kumulację substancji obecnych w obrębie czterech ścian – pleśni, bakterii, środków chemicznych etc. Dlatego też to właśnie dobrze zaprojektowany system wentylacji, a nie ścisła izolacja, zadba o to, by stan powietrza sprzyjał mieszkańcom.

O ile szansa na kontrolę stanu powietrza w środowisku zewnętrznym jest znikoma, jeśli nie zupełnie niemożliwa, o tyle sytuacja zmienia się diametralnie, gdy mamy do czynienia z pomieszczeniem zamkniętym. Doposażając dom w określone urządzenia lub instalując odpowiednie rozwiązania technologiczne na przewodach wentylacyjnych możemy w niemalże doskonałym stopniu wyeliminować szkodliwe drobiny unoszące się w powietrzu. Do rozwiązań powszechnych, szczególnie w budownictwie jednorodzinnym, należy dziś system rekuperacji, który pozwala podnieść jakość powietrza w domu, jak również przyczynia się do dużych oszczędności oraz zmniejsza stopień energochłonności budynku. Do nowinek na rynku wentylacyjnym należy natomiast specjalistyczny filtr, który wykorzystując właściwości pola siłowego separuje, a następnie neutralizuje aż do 99,8% obecnych w powietrzu cząstek niepożądanych, o średnicy nawet 1 μm – mówi Magdalena Skórska, ekspert firmy Pro-Vent.

Niezależnie od tego, czy należymy do domatorów pracujących w zamkniętych pomieszczeniach, czy preferujemy spędzanie czasu poza domem, w obu sytuacjach jesteśmy narażeni na działanie zanieczyszczeń unoszących się w powietrzu. Jedyną różnicą jest fakt, że w domu możemy precyzyjnie kontrolować stan wdychanego powietrza, o co dba system wentylacji oraz montowane na jego przewodach specjalistyczne filtry.

Komentarze

Zaloguj się

Zobacz także