
Wiosenne mycie okien. O tym warto wiedzieć
Wraz z nadejściem wiosny mamy więcej energii, w domu zauważamy, że nasze rośliny doniczkowe również budzą się z zimowego snu i wypuszczają nowe liście. Tylko jakby światła w domu trochę mało, jakby szarawo…. To niechybny znak, że wraz wiosennymi porządkami przyszedł również czas na mycie okien po zimie.

Nie ma znaczenia, czy zima była długa i mroźna, czy raczej ciepła i bez historii to jednak jest ona eksploatująca dla naszych okien. Pamiętajmy, że ich funkcją jest odizolowanie naszego ciepłego domu od najróżniejszych warunków zewnętrznych.
Czytaj także: Wiosna w ogrodzie.
Podpowiadamy jak na wiosnę zadbać o okna w kilku łatwych krokach. Odpowiednio przeprowadzona pielęgnacja zapewni nam spokój na kilka miesięcy.
Krok 1. Przygotuj się do zajęć.
Nie ma nic gorszego niż zabrać się do długo odkładanego zadania bez przygotowania. Brak niezbędnych akcesoriów szybko prowadzi do frustracji i zniechęcenia. Przygotuj się! W zależności od tego czy wolisz zmierzyć się z oknami w pojedynkę czy uważasz, że w towarzystwie najbliższych będzie szybciej i weselej przygotuj odpowiednią ilość sprzętu. Podstawowe akcesoria, o których nie możemy zapomnieć, a które większość z nas ma w domu, to: odpowiednie środki czystości, smar silikonowy lub wazelina techniczna, rękawiczki ochronne na dłonie, ściereczki, miska oraz dogodny dostęp do bieżącej wody. Kompleksową konserwację okien po zimie zaczynamy od ich umycia.
Krok 2. Wybierz termin, ale wiosną, wiosną…
Nie bez powodu ten artykuł pojawia się właśnie teraz, wiosna jest najlepszym terminem mycia i konserwowania okien. I to nie tylko dlatego, że po zimie naprawdę potrzebują porządnego szorowania. To właśnie wczesną wiosną temperatury na zewnątrz są już na przyjemnym poziomie powyżej zera, a słońce nie operuje jeszcze zbyt intensywnie. Zimowa, mroźna aura może przyczynić się do powstania uszkodzeń, dlatego lepiej się wstrzymać w tym okresie. Podobnie nie sprawdzi się mycie okien w upalne dni. Woda wysycha wtedy bardzo szybko, tworzą się zacieki i smugi, które tylko niepotrzebnie utrudnią nam pracę.
Krok 3. Odpowiednio dobierz środki.
Zawsze powinniśmy wziąć pod uwagę surowiec, z którego zrobiona jest rama okna - sposób jej pielęgnacji może się delikatnie różnić. Jeśli nasze okna wykonane są z drewna czy aluminium to dobrze zapoznać się z kartą produktu, która powinna zawierać podstawowe wytyczne dotyczące pielęgnacji. Bardzo często sami producenci takiej stolarki proponują przy zakupie zestaw przeznaczony do pielęgnacji tych produktów.
Zobacz także: Czarno-biały minimalizm na tarasie.
Najpopularniejsze okna to jednak te z PVC, a w tym przypadku zasady są proste – środek czyszczący nie może zawierać silnych związków chemicznych, rozpuszczalników ani substancji o właściwościach ściernych. Zawsze pamiętajmy, że źle dobrane środki mogą spowodować mikro uszkodzenia, przebarwienia czy zarysowania. Zawsze najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie markowy preparat lub tradycyjna mieszanka ciepłej wody z płynem do mycia naczyń, która również sprawdzi się najlepiej w przypadku uszczelek. Tutaj trzeba zachować czujność, ponieważ silne ekstrakty czy tłuste preparaty mogą zniszczyć uszczelki, szczególnie te wykonane ze sztucznego kauczuku EPDM.
Szyby możemy czyścić stosując wodę z płynem lub powszechnie dostępne środki w formie pianki czy spryskiwacza. Starajmy się jednak nie nakładać tych substancji na uszczelki, a ich ewentualne resztki usuwamy czystą wodą.
A ścierka? Najlepiej sprawdzą się delikatne, miękkie, bezszwowe ściereczki z bawełny, irchy lub mikrofibry. Do zbierania wody z szyby przyda się natomiast specjalna gumowa ściągaczka. I pamiętajmy – zawsze myjemy okna od góry do dołu.