Polskie wnętrza: coraz mniejsze, coraz droższe, ale inwestorzy coraz bardziej świadomi

Dyskusję rozpoczęła krótka prezentacja Rafała Szczepańskiego, dyrektora sprzedaży w firmie Domino, który przybliżył słuchaczom nowe rozwiązania w zakresie podłóg, w szczególności paneli laminowanych. Uczestnicy dyskusji odnieśli się następnie do trendów i tendencji, które mają największy wpływ na zmiany potrzeb inwestorów, a tym samym na zmiany, jakim podlega myślenie o przestrzeni dziennej w polskich domach.

Mieszkania w Polsce: mniejszy metraż, większe wyzwania dla architektów

- Myślę, że kluczowa zmiana, jaka dokonuje się w naszych salonach dotyczy metrażu – mówiła Barbara Uherek-Bradecka, architekt ze Studio BB Architekci. – Apetyty są duże, możliwości, zwłaszcza tych gotowych nieruchomości są ograniczone. To metraż w pierwszej kolejności musimy brać pod uwagę jeśli chcemy rozmawiać o strefie dziennej, o tym co i jak w niej umieścić.

Uwagę na rosnącą wartość, również finansową, każdego metra kwadratowego mieszkania zwracała też uwagę Ewa Czerny, architekt z pracowni Czerny Design, prowadząca program „Podzielić M2” na antenie Domo+: Nieruchomości są coraz droższe i rolą architektów wnętrz jest dzisiaj przede wszystkim zaprojektowanie każdego centymetra wnętrza pod potrzeby inwestorów, tak aby przestrzeń mogła być wykorzystana w 100 procentach.

Roland Stańczyk, architekt wnętrz i założyciel pracowni RS Studio Projektowe wskazywał także na zmianę, jaka wiąże się z upowszechnieniem zawodu projektanta wnętrz, a co za tym idzie, świadomości, że warto skorzystać z jego usług, także w przypadku projektu mniejszych mieszkań: Kiedyś nasze usługi były kierowane raczej do ludzi zamożnych, którzy dysponowali wielkimi środkami, a co za tym idzie, metraże także były odpowiednio duże. Obecnie nasze usługi stają się popularne. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że zatrudnienie projektanta wnętrz oszczędzi czasu i wielu problemów. Kolejną wartą wymienienia sprawą jest fakt, że dzisiaj zmiany następują o wiele szybciej niż jeszcze kilka lat temu. W tej chwili mówimy o trendach na jeden rok, a dynamika zmian jest bardzo duża. Takie zmiany bardzo trudno jest skutecznie śledzić.

Salon przestanie być salonem?

Agnieszka Buczkowska-Korlińska, właścicielka pracowni Inter-Arch Architekci zwróciła uwagę w dyskusji na fakt, że w polskich wnętrzach pokój dzienny coraz częściej staje się miejscem otwartym, częścią domu, która spełnia także wiele innych funkcji, co, oprócz oczywistych korzyści, niesie także wiele wyzwań:
- Dzięki tej zmianie deweloperzy niejednokrotnie pozwalają sobie na okrajanie salonu, dokładając mu takich funkcji jak jadalnia czy nawet kuchnia, nierzadko w mało funkcjonalny sposób. Gdyby klienci byli bardziej świadomi, nie chcieliby takich mieszkań kupować i deweloperzy musieliby zmienić swoje projekty na bardziej funkcjonalne i odpowiadające ludzkim potrzebom. Salon, który ma szerokość 3,5 metra to nie jest nowy standard, chociaż my, architekci, nierzadko musimy się z takimi sytuacjami mierzyć. To jest poniżej standardów.
Roland Stańczyk zgodził się z opinią przedmówczyni, że na rynku mieszkaniowym można zauważyć patologie związane z błędami projektowymi oddawanych mieszkań, ale zauważył, że sytuacja się poprawia:
- Z moich obserwacji wynika, że deweloperzy na rynku warszawskim w segmencie najbardziej popularnych mieszkań na wynajem oddają coraz więcej dobrych projektowo mieszkań.

Światowe trendy wnętrzarskie – jak szybko trafiają do Polski?

Anna Stępkowska, projektantka marki Korner Design przybliżała także temat trendów wnętrzarskich i oczekiwań polskich klientów.
- Coraz częściej inwestorzy są świadomi trendów, które widać chociażby w Mediolanie czy na innych światowych targach i chcą je widzieć u siebie w domu. Światowe trendy pojawiają się u nas prawie tak szybko, jak w innych krajach europejskich, myślę, że możemy obecnie mówić o okresie sześciu miesięcy, podczas gdy jeszcze niedawno trendy potrzebowały roku lub dwóch, aby się u nas zadomowić.
Potwierdzała to Barbara Bradecka: Klienci wręcz oczekują czegoś, co ich zaskoczy, a nie czegoś, co już widzieli. Polacy to bardzo świadomi inwestorzy.
Do kwestii świadomości światowych tendencji odniosła się też Ewa Czerny: Na pewno świadomość trendów coraz częściej mają firmy producenckie, teraz w ogóle mamy do czynienia z designem coraz bardziej międzynarodowym, zunifikowanym. Coraz mniej różnimy się od zagranicy.

O tym jak często zmieniają się trendy w segmencie podłóg opowiadał Rafał Szczepański, dyrektor sprzedaży w firmie Domino:
- Nasza firma istnieje już od 30 lat, a od lat 10 w szerszym zakresie zajmujemy się sprzedażą i dystrybucją podłóg. W tym czasie mieliśmy już z pięć cyklów różnych wybarwień, od szarości po naturalne dęby. Jeśli mówimy o trendach „podłogowych” to trzeba przyznać, że dębiny i naturalne ich wybarwienia są modne już od co najmniej 6 lat. Zmienia się wszystko wokół, a podłoga dębowa jest na tyle uniwersalna, że nie podlega zmianom. Trzeba tu powiedzieć, że wprowadzenie do produkcji nowych wzorów zawsze trochę trwa, każdy producent potrzebuje po prostu czasu, aby znaleźć właściwy dekor, wykonać go w odpowiedni sposób i aby ten materiał był długowieczny. To co my obserwujemy to fakt, że przez te 10 lat Polacy jako konsumenci zmienili swoje nastawienie o 180 stopni. Już nie poszukujemy materiałów tanich, na dwa, trzy lata, ale takich, które będą długotrwałe i niemalże niezniszczalne. Doskonale widzimy też, że polskie mieszkania stają się coraz mniejsze – sprzedajemy co za tym idzie, coraz mniej naraz, ale z kolei w coraz większych ilościach.

Udział w dyskusji wzięli: Agnieszka Buczkowska-Korlińska, właściciel, Inter-Arch Architekci, Ewa Czerny, architekt, CZERNY DESIGN, prowadząca program „Podzielić M2” na antenie Domo+, Roland Stańczyk, architekt wnętrz, RS Studio Projektowe, Anna Stępkowska, projektantka, Korner Design, Rafał Szczepański, dyrektor sprzedaży, Domino, Barbara Uherek-Bradecka, architekt, STUDIO BB ARCHITEKCI. Dyskusję moderowała Justyna Łotowska, redaktor, magazyn Dobrze Mieszkaj i portal Dobrzemieszkaj.pl.