Tętno Afryki

Szukali czegoś, co w pełni odda tę dzikość czarnego lądu... Okleina mebli kuchennych o charakterystycznym, dynamicznym rysunku wraz z wyjątkową urodą wędzonego, ciemnego dębu okazały się idealnym tłem dla nieposkromionych mebli, zaprojektowanych przez scenograf Dorotę Banasik. Komplet wypoczynkowy „zebra”, bo można go chyba tak przenośnie nazwać, nadaje rytm Afryki prezentowanemu wnętrzu. Nic nie mąci tej migotliwości czarno-białych pasków, nie ma w tym salonie zbędnych dekoracji, a każdy element, faktura, wzór porusza się w rytmie, który nadaje kanapa, pufy i dwa hokery.

Nawet dywanik pod stołem utrzymany jest w tej samej „tonacji”. I tylko metalowe wykończenia przypominają o minimalistycznych upodobaniach właścicieli.Salon połączony jest z kuchnią i utrzymany w tej samej stylistyce. Dominantą jest tu okleina zabudowy, ona wygrywa afrykańskie rytmy. Jej rysunek przypomina paski zebry, choć utrzymany w brązach. Wszystkie pozostałe elementy salonu i kuchni wydają się być jedynie delikatnie zarysowane, tak aby nie zagłuszały najważniejszych „graczy”. I tylko nowoczesny ekran kina domowego przypomina, że jesteśmy w świecie cywilizacji.