Piękne łóżko w stylu art déco. Zaprojektował je znany polski architekt!

Autorski projekt Rolanda Stańczyka to premierowa odsłona współpracy Home & Hotel Solutions z najlepszymi polskimi architektami. Nie jest to jednak pierwsze łóżko zaprojektowane przez architekta. Do tej pory łóżka jego autorstwa były meblami uzupełniającymi kompleksowe aranżacje wnętrz lub stanowiły integralną część zabudowy.

- Noctua jest pierwszym łóżkiem zaprojektowanym przeze mnie jako samodzielny mebel przeznaczony do personalizowanej, ale powtarzalnej produkcji – mówi autor projektu Roland Stańczyk.

Łóżko inspirowane art déco

Widząc łóżko Noctua, jego pełne wdzięku krągłości, automatycznie myślimy o latach 30. XX wieku. Jeszcze podczas studiów Rolanda Stańczyka fascynowały nowojorskie wieżowce, genialne meble Émile-Jacques Ruhlmanna i Franka Lloyda Wrighta.

- Dla mnie w art déco ważne jest przez osobiste doświadczenia i twórcze fascynacje. To dekoracyjność, lecz zsyntetyzowana, otwarta na powtarzalność – mówi architekt. Polacy doceniają piękny detal, lecz nie przepadają za przepychem. Takie właśnie jest art déco. I takie jest też łóżko Noctua zaprezentowane przez H&H Solutions.

- Wstępna koncepcja powstała w sposób typowy. Intensywnie myślałem nad wizją estetyczną I funkcjonalną łóżka, potem przyszedł czas na luźne szkice, które były szybkim zapisem pomysłów - mówi Roland Stańczyk. - Szkice zweryfikowałem rysunkami komputerowymi, następnie dopracowałem szczegóły – promienie łuków, krzywizny, pochylenia. Gdy efekt wydał mi się zadowalający, zleciłem opracowanie modelu komputerowego. Obejrzałem go, zmodyfikowałem kilka drobiazgów, a także zaprojektowałem zupełnie inne, dużo mniej zdobne, spokojniejsze, tapicerowane wezgłowie - wspomina projektant łóżka Noctua.

Proces i prototyp łóżka

Jak przyznaje Roland Stańczyk zaprojektowanie pięknego, a przy tym wygodnego łóżka jest wyzwaniem. Komfortowe łóżko powinno być szerokie, a zbliżona do kwadratu, niska forma ma trudne proporcje. Bartłomiej Świtkowski, właściciel H&H Solutions dodatkowo podkreśla, że “łóżko tej klasy powinno mieć kontynentalną, sprężynowaną podstawę pod materac. Zależało nam, by jakość snu była sprawą priorytetową“.

Wykonanie prototypu powierzono doświadczonej i sprawdzonej firmie stolarskiej. W trakcie prac projektant konsultował z technologiem istotne detale, takie jak układ forniru orzechowego w matowym wykończeniu oraz sposób montażu dużego mebla, który pozwoliłby go rozebrać przy transporcie. Gdy prototyp był już gotowy, Bartłomiej Świtkowski wraz z projektantem dokonali finalnych korekt, dzięki czemu łóżko wykończone jest perfekcyjnie nawet od wewnętrznej, niewidocznej strony.

Istotną sprawą był wybór tapicerki wezgłowia.

- Zrezygnowałem z pierwotnego zamiaru użycia wzorzystej, typowej dla Art déco tkaniny. Po przeanalizowaniu setek próbek zdecydowałem się na jednolity kolorystycznie materiał z mięsistą fakturą, który, co okazało się nieco później, idealnie wpisuje się w trendy zaprezentowane na tegorocznych jesiennych targach w Mediolanie – opowiada Roland Stańczyk. Dobrą decyzją było również cofnięcie cokołu, na którym spoczywa bryła mebla. Dzięki temu zabiegowi, łóżko wygląda dużo lżej.

Łóżko Noctua najlepiej wpisuje się we wnętrza z kontekstem historycznym. Co ważne, nie jest ono repliką, których na rynku jest bardzo wiele. To współcześnie zaprojektowany mebel, reinterpretujący historię.

- To łóżko wymaga przestrzeni. Dobrze jest spojrzeć na nie z dystansu, obejrzeć je w całości przed poznaniem detali. Skośna obudowa wygląda najlepiej, gdy jest choć trochę odsunięta od ściany. To nie jest mebel tła, tylko silny akcent – mówi o projekcie jego autor.

Zdjęcia: Yassen Hristov
Stylizacja: Patrycja Suszek-Rączkowska