
Plaża, dzika plaża...
Dużo piaskowca i „dzikie” detale. Dzięki tym ciepłym i przytulnym, a zarazem żywiołowym elementom, to wyjątkowa przestrzeń relaksu.

Rozgrzany słońcem piasek zainspirował arch. Katarzynę Mikulską-Sękalską do stworzenia wnętrza w piaskowej kolorystyce, którą odważnie przełamią czekoladowe akcenty. Dzięki temu małżonkowie, mogą wypoczywać w klimacie kojarzonym z przyjemnymi podróżami i wypoczynkiem nad morzem. Ciepłą, a zarazem wyrazistą stylistykę sypialni, tworzy zestawienie elementów w odcieniach beżu i hebanu. To harmonijny duet, który chroni wnętrze przed nudą. Plażowy klimat odnajdujemy w kremowej kolorystyce ścian, waniliowej (jak lody!) narzucie na łóżko, czy też przypominającym szorstki piasek dywanie.
Hebanowe meble nasycają przestrzeń zmysłowością. Ciemne drewno, o pięknym rysunku, potęguje aurę wypoczynku i bliskości naturze. Pazura i dzikości dodają sypialni intrygujące elementy wyposażenia: siedzisko i poduszki obite cielęcą skórą. Takie dodatki, aranżując wnętrze, potrafią „ujarzmić” i docenić tylko najodważniejsi.
Interesującym rozwiązaniem, które staje się „motywem przewodnim” sypialni, jest wcięcie nad łóżkiem wypełnione dekoracyjnie piaskowcem. Podświetlona halogenami nisza skupia na sobie wzrok, od momentu przekroczenia progu tego wnętrza. Można w niej wyeksponować zdjęcia, czy inne bibeloty, ale równie atrakcyjnie prezentuje się bez dodatków. Wystarczy zapalić tylko punktowe oświetlenie nad wezgłowiem łóżka, by w sypialni zapanował intymny, wciąż nie do końca odkryty klimat dzikich plaż...